🏈 Wykonawca Wziął Zaliczkę I Nie Wywiązał Się Z Umowy
RE: Bank - niewywiązanie się z umowy. Wysokość miesięcznej płatności uległa zmianie z powodu dyspozycji kredytobiorcy. Jeżeli podczas formalności związanych z nadpłaceniem kredytu został w Oddziale Banku podpisany nowy harmonogram spłat, po jednym egzemplarzu dla każdej ze stron, to Bank może nie mieć obowiązku wysyłki nowego
Mała architektura - altana, ogrodzenie Problem ze zwrotem zaliczki w związku z niewykonaniem ogrodzenia Indywidualne porady prawne Katarzyna Nosal • Opublikowane: 2019-09-20 • Aktualizacja: 2021-07-05 Umówiłem się z firmą budowlaną na wykonanie ogrodzenia mojej działki. Umowa była ustna z podaniem ostatecznego terminu wykonania. Wpłaciłem przelewem dwie zaliczki na materiały budowlane. Robocizna miała być płatna po wykonaniu pracy. Dodam, że firma ta w ubiegłym roku wykonała ocieplenie mojego domu i wszystko przebiegło prawidłowo i w terminie. Dlatego właśnie przy następnym zleceniu nie widziałem potrzeby spisywania umowy na piśmie. Ogrodzenie miało zostać wykonane miesiąc temu. Przed upływem tego terminu wykonawca zadzwonił do mnie i poinformował, że ma problemy z zakupem części materiałów. Ustaliłem z nim, że zwróci mi zaliczkę i to ja kupię materiał we własnym zakresie. Tak też zrobiłem. Niestety wykonawca nie zwrócił mi zaliczki za część materiałów, jak również nie podjął jakichkolwiek prac. Telefonuję do niego codziennie, ponaglając do zwrotu zaliczki, co kończy się zapewnieniami, że pieniądze do mnie wrócą i na tym koniec. W jaki sposób mogę odzyskać wpłaconą zaliczkę? Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Działania zmierzające do odzyskania zaliczki Nie pozostaje Panu nic innego, jak tylko sformalizować nieco działania zmierzające do odzyskania zaliczki. Umowa, jaka łączyła Pana z przedsiębiorcą, to umowa o dzieło. Jest to umowa nazwana, regulowana w Kodeksie cywilnym ( Dla jej zawarcia nie jest konieczna forma pisemna, chociaż niewątpliwie dla celów dowodowych warto ją w takiej formie zawrzeć. Niemniej jednak brak potwierdzenia warunków na piśmie nie stanowi przeszkody dla dochodzenia Pańskich roszczeń. Zgodnie z art. 635 – jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła. Jak zauważyłam, formalnie nie odstąpił Pan od umowy i w takiej sytuacji warto dokonać tego na piśmie. Zwłaszcza że, jak rozumiem, posługiwaliście się Panowie rozmowami telefonicznymi, które nie pozostawiają śladu co do treści, o ile nie zostaną nagrane. Proszę zatem skorzystać z tej możliwości i na chwilę obecną, na piśmie, listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru, poinformować kontrahenta o odstąpieniu od umowy z uwagi na brak podjęcia jakichkolwiek działań zmierzających do wykonania umowy. Może powołać się Pan wprost na art. 635, bowiem zgodnie z ustalonym orzecznictwem sądowym przepis ten może być stosowany także w przypadku, gdy termin do oddania dzieła już upłynął. Tak na przykład wynika z wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 15 grudnia 2017 r. ( sygn. akt V ACa 120/17): Odstąpienie od umowy z uwagi na brak podjęcia działań zmierzających do wykonania umowy „Także po upływie terminu do wykonania dzieła dopuszczalne jest odstąpienie przez zamawiającego od umowy o dzieło na podstawie art. 635 KC. Dla odstąpienia od umowy na tej podstawie nie są istotne przyczyny, dla których wykonawca opóźnia się z wykonaniem robót. Istotne jest tylko, żeby te przyczyny nie leżały po stronie zamawiającego.” W tym samym piśmie powinien Pan wezwać wykonującego dzieło do zwrotu zaliczki, podając jej wysokość oraz termin wpłaty na jego konto. Proszę wyznaczyć termin na wpłatę pieniędzy na Pana konto z zastrzeżeniem, iż upływ terminu spowoduje skierowanie sprawy do sądu, co spowoduje także konieczność pokrycia przez kontrahenta kosztów sądowych. Czasem taki „straszak” wystarcza dla stron umowy, chociaż nie zawsze. Jeśli wezwanie zostanie pozostawione bez reakcji, wówczas niestety pozostaje już tylko droga sądowa, by uzyskać wyrok nakazujący zapłatę, a następnie móc przeprowadzić egzekucję należności. Pozew należy skierować do sądu rejonowego. Opłata od pozwu to 5% wartości żądanej do zwrotu zaliczki. Jako dowód zawarcia umowy można wskazać świadka, może posiada Pan jakiś SMS, może projekt dzieła. Ponadto dysponuje Pan potwierdzeniem przelewu zaliczki, który będzie zarówno dowodem na samo zawarcie umowy, jak i faktu wpłaty zaliczki. Do pozwu należy także dołączyć pozostawione bez reakcji odstąpienie od umowy i wezwanie do zwrotu niewykorzystanej zaliczki. Ważne jest też potwierdzenie odbioru, bowiem od tej daty (plus termin wyznaczony na zwrot zaliczki) będą należne odsetki. Przy takim rozwiązaniu sprawy ma Pan niemal 100% szans na uzyskanie pozytywnego wyroku. Piszę niemal, ponieważ zdarza się, że druga strona zaskakuje działaniem, którego nawet profesjonalny pełnomocnik nie jest w stanie przewidzieć. Osobiście nigdy nie obiecuję swoim klientom stuprocentowej wygranej. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Indywidualne porady prawne
Jak formalnie zakończyć współpracę, jeśli sama umowy nie daje wykonawcy prawa odstąpienia od niej? Pewien wykonawca zwrócił się do nas z zapytaniem o możliwość rozwiązania umowy, w przypadku gdy nie zawiera ona zapisów o okolicznościach, w jakich wykonawca może od niej odstąpić. Regulacje umowne mówią jedynie o odstąpieniu
Stolarz spod Konina oszukał w całej Polsce kilkanaście osób. Nim na dobre zajęła się nim policja zdążył jeszcze wyłudzić 9 tysięcy złotych zaliczki od rodziny w Warszawie. Przez wiele miesięcy pozostawał bezkarny, a oszukanym przez siebie osobom groził procesem za...oczernianie w internecie. Szczegóły w artykule pieniądze i zniknąłWiosna 2018. Anna Zając pokazuje na puste ściany, z których sterczą kable doprowadzające prąd. W miejscu, gdzie stoimy miała stać wykończona kuchnia. Na Konstruktorskiej jak grzyby po deszczu rosną bloki, a z dnia na dzień wprowadzają się kolejni lokatorzy. Do tej grupy mieli z początkiem lata dołączyć pani Ania i jej mąż. Wszystko za sprawą stolarza, którego para znalazła za pośrednictwem jednego z serwisów się miły, charyzmatyczny, potrafił dobrze opowiadać i przekonywać, ale co najważniejsze, twierdził, że może wykonać potrzebne meble dużo taniej niż konkurencja. Pan Krzysztof miał wykonać meble do łazienki, szafki łazienkowe, lustra, wykończenie kuchni i 9 tysięcy złotych zaliczki. Firma była zarejestrowana na żonę, pan B. zapewniał,że ma pełnomocnictwo, wracał po nie do samochodu, już - wedle jego słów - miał je w ręce. Tyle, że nigdy go nie przedstawił. Jak szybko miało się okazać, podpisanie tak skonstruowanej umowy było wielkim błędem, który miał kosztować panią Anię i jej męża kolejne kilka miesięcy walki, nieprzespanych nocy i gróźb ze strony stolarza, któremu zawierzyli. Nie byli jednak jedyny. Kilka miesięcy wcześniej, w Poznaniu i Koninie znajduje podobne zlecenia. Urwane, zniszczone, niekompletneGrudzień 2017. Pan Adam, podobnie jak pani Ania, znalazł Krzysztofa B przez Internet i podobnie, jak poszkodowana z warszawy, wypłacił mu zaliczkę, dokładnie 3 tysiące złotych. - Dostarczył korpusy i niekompletne fronty szuflady. Udało mi się go zmusić do dostarczenia frontów, ale są nie do użytku. Mają połamane elementy - mówi pan Adam, jeden z poszkodowanych przez Krzysztofa B. W jego przypadku zaliczka 3 tysięcy złotych wystarczy na zrobienie niekompletnych, połamanych i niezdatnych do użytku mebli. Podobny los spotkał także mieszkającego w Poznaniu pana Mateusza. Schemat działa był bliźniaczo podobny: najpierw oszust podpisywał (często nieważną) umowę, następnie pobierał zaliczkę. W zależności od tego, jak zdeterminowani byli jego klienci przywoził niekompletne lub zniszczone meble, a następnie przestał się odzywać. Wymóg miał bardzo dużo - Pierwszym powodem był pilny montaż. Potem musiał coś pilnego skończyć. Przyjechał gdzieś na początku marca tego roku, wypakował jeden samochód, twierdził, że jedzie po drugi. Gdy zaczęliśmy przyglądać się tym meblom okazało się, że front są potrzaskane, a krawędzie pourywane - mówi pan Mateusz z Poznania, kolejny z poszkodowanych, który na kontaktach z firmą pana Krzysztofa. stracił już w sumie prawie 9 tysięcy złotych. Meble miały być montowane zimą. Do dziś nie zostały ukończone, także pieniędzy nie udało się odzyskać. Moi rozmówcy widzą w montażu zniszczonych mebli celowe działanie. - Ewidentnie to oszust, który działa z premedytacją. Tak zrobionych mebli bałbym się zamontować nawet w garażu - mówi pan oszustaLista oszukanych przez Krzysztofa B. wydłuża się z miesiąca na miesiąc. Nam udało się dowiedzieć o przynajmniej ośmiu oszukanych rodzinach w całej Polsce: Warszawie, Poznaniu, Koninie... Część, jak pan Mateusz i pan Adam dostała zniszczone meble, pan Kamil, podobnie jak pani Anna nie doczekał nawet na montaż. Krzysztof B. za każdym razem używał tych samych wymówek - auto trzeba było holować, trafił się pilny montaż, choroba syna. Policja w Koninie oraz Warszawie prowadzi niezależne postępowania w tej sprawie, choć organy ścigania mają związane ręce. Firma, którą prowadzi oszust zarejestrowana jest na jego żonę Nieoficjalnie, poszkodowane rodziny mówią, o jeszcze jednym postępowaniu, w którym Krzysztof B. występował w roli oskarżonego. Wedle relacji osób, z którymi rozmawialiśmy, stolarz oddał jednak pieniądze, a sprawa nie wkroczyła na sądową ścieżkę. Przełomem w sprawie może okazać się przypadek pani Anny. Paradoksalnie, fakt, że Krzysztof B. wykonywał wadliwe i niekompletne meble działa, bowiem na jego korzyść, a jedyne, co można mu zarzucić to to, że nie wywiązał się z zawartej umowy. To zaś, dużo trudniej udowodnić niż oszustwo polegające po prostu na przywłaszczeniu miał zawiadomić także pan Krzysztof. Jak twierdzi, dlatego, że został… oczerniony przez swoich klientów. W międzyczasie, z internetu znikają także negatywne opinie na temat pana Krzysztofa wystawione przez oszukanych lub niezadowolonych klientów. - Portale usuwają na jego prośbę wszystkie negatywne opinie, tak samo komentarze pozostałych poszkodowanych osób. B. dzwoni do nich tłumacząc, że to nie klienci a konkurencja o nim nieprawdę piszą. Pisze mi miedzy północną a 4 nad ranem, ze mam czas do 10 usunąć komentarz z internetu, że jeśli nie to wysyła pismo, ze to ja jemu mam odszkodowanie płacić, które będzie wielokrotnie przewyższało 9000 złotych zaliczki, którą jest nam winny - twierdzi pani ofertyMateriały promocyjne partnera
Wpłacili zaliczkę na dom i zostali z niczym. "Naciągają ludzi i z tego żyją". Nasi bohaterowie czują się oszukani przez przedsiębiorców z Iławy, którzy wzięli zaliczkę na budowę ich wymarzonych domów, a potem zniknęli. Pozostał tylko stres, zwątpienie i poczucie krzywdy. Więcej w materiale programu Uwaga! TVN.
Witaj, kwota, która podajesz, to dość spora suma, jak na zaliczkę na wykonanie usługi. Dziwi mnie więc, że czekałeś prawie trzy lata, by zająć się sprawą. Czas działa bowiem na Twoją niekorzyść. Myślę, tutaj o biegu terminu przedawnienia roszczenia. Musisz wiedzieć, że roszczenia o zwrot zaliczki ulega przedawnieniu. I jeśli mamy do czynienia z zaliczką daną przedsiębiorcy, to termin przedawnienia roszczenia wynosi trzy lata. Radzę więc, jak najszybciej wystosować do zleceniobiorcy przedsądowe wezwanie do zwrotu pobranej zaliczki, wyznaczając mu krótki termin do zwrotu pieniążków np. 3 dni od daty otrzymania wezwania. Pobierz poniższy wzór pisma: Wezwanie do zwrotu zaliczki – wzór pisma Wezwanie do zwrotu zaliczki – wzór pisma A jeśli wyznaczony termin upłynie i kontrahent nie odezwie się do Ciebie, doradzam złożenia pozwu o zapłatę w postępowaniu upominawczym. Pozew o zapłatę – wzór Niemniej jednak, skoro kwota wpłaconej zaliczki jest znaczna i mamy do czynienia z upływem blisko trzech lat od zawarcia umowy, radzę Ci również kontakt z prawnikiem, który wypowie się w sprawie, przeglądając min. łączącą Was umowę. Jest to o tyle istotne, iż należy wykluczyć, że nie mamy do czynienia z umową o dzieło, z której roszczenia przedawniają się już po dwóch latach. Tak czy inaczej, nie zwlekaj dłużej, tylko podejmij kontakt ze swoim dłużnikiem, tak byś nie przegapił upływu terminu przedawnienia roszczenia. Po upływie terminu przedawnienia roszczenia, będziesz bowiem na straconej pozycji – przegrasz ewentualny spór sądowy, a osoba której wypłaciłeś zaliczkę, będzie mogła skutecznie uchylić się od obowiązku jej zwrotu. Wybrane specjalnie dla Ciebie: Rezygnacja z wycieczki a zwrot zaliczki Pismo o zwrot zaliczki na mieszkanie Jak odzyskać zaliczkę z komisu samochodowego?
Problem dotyczy zlecenia, które obejmowało montaż ścian i sufitów GK. Kontrahent nie uregulował zapłaty za usługę, za to zażądał usunięcia usterek. Obecnie żąda zapłaty za usunięcie usterek przez jego pracowników. Czy ma do tego prawo, jeżeli wcześniej nie wywiązał się z warunków umowy – brak zapłaty za fakturę
W związku z obecną sytuacją wiele osób musiało zrezygnować z wyjazdów, pobytów w hotelach, większych imprez organizowanych w restauracjach (np. komunia, wesele, chrzciny), z usług świadczonych przez firmy lub osoby prywatne (np. fotograf, zespół), czy też z powodu koronawirusa nie doszło do realizacji jakiegoś innego zlecenia, umowy o dzieło itp. Często osoby korzystające z takich usług, w celu zarezerwowania określonego terminu wpłaciły już zaliczki, które po realizacji usługi miały zostać zaliczone na poczet ceny końcowej. Jednak panująca epidemia pokrzyżowała plany wielu osób i realizacja usługi w określonym terminie okazała się niemożliwa do spełniania. Wiele osób postanowiło porozumieć się z drugą stroną i np. zmienić termin spełnienia świadczenia. No dobrze, ale co w przypadku, gdy zdecydowaliśmy się na całkowitą rezygnację z usługi, a druga strona umowy wcale nie chce oddać nam wpłaconej zaliczki? Po pierwsze, należy ustalić czy zwrot zaliczki w ogóle nam przysługuje, czy też musimy pogodzić się z utratą środków pieniężnych. Szczegółowe rozważania na ten temat opisywałam już w artykule dotyczącym organizacji wesel – niemniej jednak poruszana tam kwestia zwrotu zaliczki lub zadatku ma uniwersalne zastosowanie do wszystkich umów zobowiązaniowych -> odsyłam więc do zapoznania się z jego treścią (klik). Jeśli ustaliliśmy, że zwrot pieniędzy nam się należy (zapewniam, że w większości przypadków tak właśnie będzie), w jaki sposób odzyskać wpłacone środki, skoro usługobiorca upiera się, że ich nie odda? W takim wypadku trzeba będzie podjąć bardziej oficjalną procedurę odzyskiwania należności pieniężnych, która powinna rozpocząć się od skierowania do usługobiorcy przedsądowego wezwania do zapłaty. Takie pismo nic nie kosztuje, a być może skłoni drugą stronę do zwrotu zaliczki, bez konieczności wchodzenia na drogę sądową. Jak przygotować przedsądowe wezwanie do zapłaty? Przepisy prawa nie przewidują żadnych wymogów formalnych dla przygotowania wezwania do zapłaty, jednak należy zadbać o to by zawierało ono podstawowe dane, takie jak: data i miejsce sporządzenia pisma, dane dłużnika (usługobiorcy) oraz wierzyciela (Twoje); stosunek prawny, z którego wynika obowiązek zapłaty (krótko opisać stan faktyczny sprawy – z jakiego tytułu została wpłacona zaliczka, z jakiego powodu nie doszło do wykonania usługi); wysokość kwoty, która podlega zwrotowi (polecam również wskazanie odsetek za zwłokę); termin, w którym dłużnik ma dokonać zapłaty (sam wskazujesz, w jakim terminie powinno zostać zaspokojone roszczenie – zazwyczaj podaje się 7 lub 14 dni od dnia doręczenia wezwania); numer Twojego rachunku bankowego, na który należy dokonać zwrotu wpłaconej zaliczki; Twój podpis. Ponadto częstym zabiegiem przy tego typu pismach jest poinformowanie dłużnika o konsekwencjach braku zapłaty należności w terminie, a zazwyczaj będzie to wystąpienie na drogę postępowania sądowego oraz obciążenie dłużnika kosztami procesu – w tym kosztami profesjonalnego pełnomocnika. Czy nie lepiej od razu złożyć pozew sądowy z pominięciem wysyłania jakichkolwiek pism do dłużnika? Po pierwsze, jak już wcześniej wspomniałam, samo sporządzenie wezwania do zapłaty nic nie kosztuje, a moje doświadczenie pokazuje, że dłużnicy otrzymując oficjalne wezwanie do zapłaty, są bardzie skłonni – nawet jeśli nie do jednorazowej zapłaty całej należności – to przynajmniej do podjęcia negocjacji w celu uregulowania długu w ratach. Po drugie, aktualnie kodeks postępowania cywilnego narzuca na powoda obowiązek podjęcia – jeszcze przed wniesieniem pozwu – próby mediacji lub innego pozasądowego sposobu rozwiązania sporu, a w przypadku gdy takich prób nie podjęto, wyjaśnienie przyczyn ich niepodjęcia. Dlatego też wysyłając dłużnikowi wezwanie do zapłaty, spełniamy obowiązek podjęcia próby polubownego rozwiązania sporu. Z tego powodu warto również wysłać przedsądowe wezwanie do zapłaty listem poleconym, aby posiadać dowód potwierdzający odbiór pisma przez dłużnika, a ponadto, żeby ustalić datę, od której liczymy wskazany przez nas termin do zapłaty długu. Jeśli po upływie wyznaczonego terminu, usługobiorca w dalszym ciągu nie chce zwrócić nam wpłaconej zaliczki, pozostaje nam wystąpienie na drogę sądową, o czym będę pisać w kolejnych artykułach. Przede wszystkim odsyłam do artykułu dotyczącego dochodzenia roszczeń w elektronicznym postępowaniu upominawczym –> Wiele osób znajdując się w takiej sytuacji może myśleć o rezygnacji z dochodzenia swoich należności, ponieważ uzna, że z egzekwowaniem długu „będzie więcej zachodu niż to warte”. Niemniej jednak zachęcam przynajmniej do sporządzenia takiego wezwania do zapłaty i skierowania go do dłużnika – być może uda wam się dojść do jakiegoś kompromisu już na tym etapie. Dopiero jeśli działanie to nie poskutkuje, można zastanowić się, czy warto wystąpić na drogę sądową i walczyć o swoje prawa. Jeśli potrzebujesz pomocy lub chcesz uzyskać więcej informacji, zapraszam do kontaktu z kancelarią -> formularz -> dane kontaktowe Kancelaria świadczy usługi w zakresie stałej obsługi prawnej przedsiębiorców. Ogólną ofertę skierowaną dla firm znajdziesz tutaj. Natomiast w celu przedstawienia spersonalizowanej oferty zachęcam do spotkania lub kontaktu z kancelarią. Jeśli jesteś zainteresowany innymi artykułami i chcesz być na bieżąco ze wszystkimi ciekawostkami prawniczymi, zapraszam do polubienia i obserwowania mojej strony na facebooku -> Kancelaria Adwokacka Magdalena Tybor. Przeczytaj również: Dobrowolne poddanie się egzekucji jako zabezpieczenie przyszłych roszczeń Sposób na szybsze i tańsze postępowanie sądowe – czyli kilka słów o EPU Spółka z stała się niewypłacalna? Odzyskaj należności od jej członków zarządu. Czy komornik sądowy ma prawo zająć cały majątek dłużnika pozostawiając go „bez grosza przy duszy”?
(t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1129) Prawo zamówień publicznych (dalej: „PZP”) jeżeli wykonawca, którego oferta została wybrana jako najkorzystniejsza, uchyla się od zawarcia umowy w sprawie zamówienia publicznego lub nie wnosi wymaganego zabezpieczenia należytego wykonania umowy, zamawiający może dokonać ponownego badania i oceny
Pani Wiesława wraz z mężem postanowili wybudować nowe ogrodzenie wokół domu. Po podpisaniu umowy z wykonawcą przekazali mu zaliczkę. Mężczyzna przestał się jednak z nimi kontaktować i zniknął wraz z pieniędzmi. Małżeństwo dostało wsparcie Lokalnego Punktu Pomocy Osobom Pokrzywdzonym w postanowiło wybudować za zgromadzone oszczędności nowe ogrodzenie wokół swojej posesji. Pani Wiesława znalazła wykonawcę usługi. Będąc osobą przezorną, która nie dysponuje dużymi środkami finansowymi, podpisała z przyszłym wykonawcą umowę dotyczącą zakresu prac i wpłaconej zaliczki w wysokości 2900 zł. Po wzięciu zaliczki firma znikłaW ustalonym terminie rozpoczęcia prac wykonawca nie pojawił się na posesji. Był to początek kłopotów, z jakimi przez wiele miesięcy borykało się małżeństwo. Początkowo mężczyzna przekonywał, że ma bardzo dużo pracy i budowa ogrodzenia musi poczekać. Wielokrotnie zwodził małżeństwo, miał różne wymówki i nie odpowiadał na pytania dotyczące pobranej zaliczki. Po pewnym czasie mężczyzna w ogóle przestał odbierać telefon, kontakt się z nim urwał. Oszukane małżeństwo postanowiło szukać pomocy prawnej na terenie miasta. Pani Wiesława wszędzie jednak słyszała, że jest to sprawa cywilna i jeżeli ktoś ma się nią zająć, to trzeba wyrazić zgodę na ponoszenie kosztów związanych z poradami prawnymi, procesem, a i tak nie wiadomo czy uda się odzyskać jej pieniądze. Wiele wskazywało na to, że pieniądze przepadły i ogrodzenie nigdy nie powstanie. Gdzie szukać pomocy jak po wpłaceniu zaliczki firma znika?Na szczęście pewnego dnia pani Wiesława natknęła się na ulotkę Lokalnego Punktu Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem w Biskupcu. Przeczytała w niej o darmowej pomocy prawnej. Kobieta udała się do punktu, gdzie po wstępnej rozmowie z ekspertami, postanowiono jej na drugi dzień pani Wiesława i jej mąż byli objęci pomocą psychologiczną, a prawnik przygotował zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez mężczyznę, który pobrał zaliczkę. Pani Wiesława złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w Komisariacie Policji w Biskupcu. Sprawa na kilka dni utknęła w miejscu, dlatego prawnik przygotował kolejne pismo skierowane do policji - o wskazanie zakresu realizacji sprawy i postępów w niej. W odpowiedzi pani Wiesława uzyskała pisemną informację o tym, że wszczęto dochodzenie i od tej pory będzie już na bieżąco informowana o jego wynikach. Jak wygląda pomoc prawna kiedy firma po wzięciu zaliczki znika?W międzyczasie w ramach realizacji zadań pro bono prawnik przygotował pani Wiesławie wezwanie przedsądowe obligujące nieuczciwego mężczyznę do zwrotu nienależnie pobranej zaliczki z zaznaczeniem, że sprawa zostanie skierowana do sądu. Podczas kolejnego spotkania z prawnikiem miał zostać przygotowany pozew cywilny. Jednak pani Wiesława otrzymała potwierdzenie przelewu 2900 złotych od mężczyzny, który pobrał zaliczkę. Kobieta została poinformowana o konieczności zgłoszenia tego faktu na policji, z jednoczesnym zastrzeżeniem, że z uwagi na to, iż mężczyzna wcześniej nie podjął żadnych prób nawiązania kontaktu i polubownego załatwienia sprawy nie powinno nastąpić umorzenia postępowania wobec niego i należy dążyć do warunkowego umorzenia tego postępowania, tak aby mężczyzna nie mógł bezkarnie oszukiwać innych osób. Pani Wiesława zrezygnowała z ubiegania się o odsetki i zadośćuczynienie od mężczyzny przed którą otrzymała pani Wiesława i jej mąż (i otrzymują inne osoby pokrzywdzone przestępstwem), jest finansowana z Funduszu Sprawiedliwości. Czym jest fundusz sprawiedliwości?Fundusz sprawiedliwości został zreformowany dzięki ministrowi Zbigniewowi Ziobro, dysponuje budżetem liczonym w setkach milionów złotych. Pieniądze te pochodzą z nawiązek nakładanych przez sądy na skazanych. „Dorzucają się” też więźniowie, którzy pracują podczas odbywania kary – część z ich wynagrodzeń trafia na konto Funduszu pieniądze są kierowane do organizacji, które stają do konkursu o granty. Ostateczną decyzję o tym, kto dostanie środki, podejmuje resort kraju działa już 51 regionalnych ośrodków pomocy Funduszu Sprawiedliwości. Docelowo ma być ich 60. Tę sieć uzupełnia 190 punktów lokalnych, a ma być ich aż 300. Aby otrzymać pomoc, wystarczy się do nich zgłosić – przyjść, napisać maila lub można otrzymać pomoc z funduszu sprawiedliwości?Pierwszym krokiem w pomocy jest zwykle spotkanie z tzw. osobą pierwszego kontaktu, a po przeanalizowaniu sytuacji pokrzywdzona osoba otrzymuje odpowiednio pomoc prawną, materialną czy np. Punkt Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem w Biskupcu mieści się przy ul. Pionierów i kontakty do ośrodków dla pokrzywdzonych w całej Polsce są dostępne na stronie internetowej Funduszu: również zadzwonić i uzyskać wstępną poradę oraz adres najbliższego ośrodka (Linia Pomocy Pokrzywdzonym 222 309 900).Lista punktów pomocy jest też dostępna na interaktywnej mapie:
Wykonawca nie wywiązuje się z umowy. Postanowienia, dotyczące przypadków, gdy wykonawca wykonuje prace niezgodnie z umową bądź nie dotrzymuje wskazanych w niej terminów, powinny znaleźć się w umowie. Warto zapisać w niej kary umowne, należne we wspomnianych sytuacjach. W innym przypadku należy posiłkować się przepisami Kodeksu
A ja ci proponuję siedzieć cicho......1. Nie zgłosiłeś rozpoczęcia (odwieszenia działalności) a podpisałeś umowę, zapłaciłeś Nie płaciłeś ZUS-u i podatku3. Masz zobowiązania wobec kontrahenta, on też naliczy ci odszkodowanie i odsetkiJak cię dorwie ZUS i Urząd Skarbowy, to zabraknie ci kasy na chleb!Należało od samego początku postępować najpierw samemu zgodnie z prawem a później wobec kontrahenta naliczać kary słać wezwaniaTeraz dopiero mocny się poczułeś?Przyznam, że trochę nie rozumiem Twojej Nie zgłosiłem odwieszenia działalności a podpisałem umowę, zapłaciłem zaliczkę?A gdzie tu masz jakikolwiek mój dochód? Ja widzę jedynie wydatki. Żadnych przychodów, z których państwo mogłoby mieć do mnie pretensje z tytułu niezapłaconego nawet gdybyś miał tu rację, to z tego co się orientuję, graniczną datą dla księgowania operacji przychodu/rozchodu jest 20 dzień następnego miesiąca od daty dokonania operacji. Wiąże się to zapewne z zaliczką na podatek dochodowy, którą należy wpłacić do 20 dnia miesiąca następującego po rozliczanym okresie. Jednak o zaległości podatkowej możemy mówić jedynie w przypadku uzyskania dochodu, jeżeli ma dochodu a jedynie wydatek, czy na pewno mamy tu do czynienia z przestępstwem skarbowym, czy z wykroczeniem?W moim przypadku, umowę zawarłem 5-tego dnia miesiąca, zaś termin jej zakończenia określiłem na ostatni dzień miesiąca następnego. Czyli faktycznie zapłacenie zaliczki miałem obowiązek zaksięgować 10 dni przed zakończeniem okresu umowy. Wtedy też planowałem odwiesić działalność, księgując jednocześnie umowę, zaliczkę i po 10 dniach zapłatę za wykonanie całości. Jednak ze względu na to, że wykonawca przed tym terminem prosił mnie o więcej czasu, wszystkie terminy przesunęły się raz, drugi, trzeci, - zgodnie z prawem, miałem obowiązek zaksięgowania tego w terminie i co się z tym wiąże - obowiązek odwieszenia działalności, jako że przeprowadziłem operację finansową. Jak jednak Ty postąpiłbyś w takiej sytuacji? Czy również odwiesiłbyś działalność, co wiązałoby się automatycznie z kosztami, których nie byłbyś w stanie pokryć jako że działalność nie generuje żadnych dochodów? (a skoro koszty których nie jesteś w stanie pokryć, to też odsetki, itp) Czy wolałbyś jednak zapłacić karę za niezaksięgowanie umowy w terminie? Ja od momentu, w którym otrzymałem pierwszą informację od wykonawcy, że nie wywiąże się z terminu umowy, liczyłem się już z karą za wykroczenie skarbowe, która obecnie wynosi:"Zgodnie z art. 47§1 kks. za wykroczenia skarbowe, sąd nie wymierza kary w stawkach dziennych, tylko kwotowo, w granicach od jednej dziesiątej do dwudziestokrotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia. Tak więc najniższa grzywna za wykroczenie skarbowe wyniesie 150 zł, a najwyższa 30 tysięcy złotych."2. Nie zapłaciłem ZUS-u i podatku?W jakiej wysokości podatek powinienem był zapłacić od przekazania komuś zaliczki w wysokości około 1000 zł? Przyznam, że nie spotkałem się do tej pory z obowiązkiem zapłaty podatku od chodzi o kwestię ZUS-u, jest to jedną z głównych przyczyn dla których nie odwiesiłem działalności, zwyczajnie nie byłoby mnie stać na opłacenie ZUS-u, przy czym ZUS nie jest tu jedynym kosztem jaki musiałbym ponieść odwieszając działalność. Jak narazie siedzę po uszy w długach i nie uśmiecha mi się generowanie dodatkowych Mam zobowiązania wobec kontrahenta, on też naliczy mi odszkodowanie i odsetki?Jakie mam obecnie zobowiązania wobec kontrahenta? Moim zobowiązaniem wobec niego jest zapłata za wykonaną pracę, której nadal nie zakończył, co podkreśliłem wyraźnie - nie z mojej winy. Termin rozliczenia się był wielokrotnie przesuwany na jego prośbę, nie na moją. W którym więc momencie mam jakiekolwiek niedopełnione zobowiązania wobec niego, od których to on miałby mi naliczać odszkodowanie?Teraz dopiero mocny się poczułem?Czy w którymkolwiek momencie sprawiam według Ciebie wrażenie, że poczułem się mocny? Czuję się skrajnie oszukany przez nierzetelnego kontrahenta, (który według Ciebie jeszcze miałby mi naliczać za to odszkodowanie). Na chwilę obecną od około 9 miesięcy mógłbym już zarabiać pieniądze, czego nadal nie robię, z wyłącznej winy człowieka, który zobowiązał się umową do wykonania dla mnie wyraźnie określonego w umowie zakresu pracy, której nadal nie zakończył. Mimo moich wielokrotnych próśb o to, by się pośpieszył (co również mam udokumentowane), z jego strony do tej pory mam tylko wymówki i prośby o przedłużenie się również, czy w takiej sytuacji sąd przychyliłby się do mojej argumentacji, że wszelkie moje niedopełnienia obowiązków wynikających z konieczności zaksięgowania umowy i co się z tym wiąże odwieszenia działalności, spowodowane były nierzetelnością kontrahenta i jego niewywiązaniem się z przewidzianego w umowie terminu (jako że mam udokumentowane, że jego pierwsza prośba o przedłużenie terminu nastąpiła przed 20 dniem następnego miesiąca od dnia w którym zawarliśmy umowę, czyli przed dniem w którym miałem obowiązek ją zaksięgować). Nie przewiduję dużej kary ze względu na niską wartość umowy, jednak zawsze jest to kara nałożona na mnie, podczas gdy działanie a w tym przypadku zaniechanie, które jest podstawą do wymierzenia mi kary jest bezpośrednio spowodowane niewywiązaniem się nierzetelnego wykonawcy z koniec zapytam się więc Twoimi słowami: czy poczułeś się mocny kopiąc leżącego?
1. W przypadku niedotrzymania terminów: dostarczenia projektu strony głównej, wykonania strony internetowej w zakresie opisanym w załączniku 1 Wykonawca zobowiązuje się wypłacić Zleceniodawcy karę umowną 200zł netto (słownie: 200zł 00/100) za każdy dzień zwłoki. Końcowa faktura zostanie pomniejszona o tę karę.
Co więcej tak określony przedmiot umowy nie dawał się w żaden sposób zweryfikować pod kątem wad — podczas gdy artysta wykonawca ponosi odpowiedzialność za usterki (art. 92 pr.aut. w zw. z art. 55 ust. 1 pr.aut.) — co daje dodatkowy asumpt do przyjęcia, iż strony zawarły oskładkowaną umowę zlecenia.
Zgodnie z art. 480. § 1 w razie zwłoki dłużnika w wykonaniu zobowiązania czynienia, wierzyciel może, zachowując roszczenie o naprawienie szkody, żądać upoważnienia przez sąd do wykonania czynności na koszt dłużnika. Jeżeli jednak świadczenie polega na zaniechaniu, wierzyciel może, zachowując roszczenie o naprawienie szkody
Wykonawca zobowiązuje się do sporządzenia w ramach wynagrodzenia określonego w § 9 ust. 2 pkt 1 Umowy oraz w § 9 ust. 2 pkt 2 Umowy (w przypadku zastosowania prawa opcji) oceny technicznej wraz z zakresem, wyceną i przedmiarem prac w przypadku stwierdzenia konieczności wykonania napraw lub usunięcia awarii w terminie nie dłuższym
3. Okazuje się, że nie mają towaru który byś chciał, ale mają podobny . 4. Odmawiasz wysyłki takiego przedmiotu do siebie praktycznie od razu i odstępujesz od umowy sprzedaży (procedura trwa max 1,5 dnia) 5. 14 dni mija, nadal nie ma zwrotu pieniędzy ze sklepu Co dalej z takim sklepem, który się nie wywiązał?
RE: Umowa z kamerzystą i fotografem-wesele. Cytat: Napisał/a margola90. Przed weselem podpisaliśmy umowę, na której termin oddania płyty z filmem i zdjęciami określono na 14 dni. W dniu wesela kamerzysta zapytał, czy nie możemy umówić się tak,iż nie będą to dwa tygodnie-ale trzy, gdyż nie "wyrabiają się z pracą".
Przy ustalaniu warunków zapłaciłeś zaliczkę w wysokości 1 000 zł. Jeżeli meble zostaną wykonane, zobowiązany będziesz dopłacić do nich tylko 4 000 zł. Jeżeli z jakiejkolwiek przyczyny umowa nie dojdzie do skutku – otrzymasz zwrot 1 000 zł. Zadatek. Jeżeli nic innego nie wynika z ustaleń z przedsiębiorcą, zadatek zapłacony
Na poczet spłaty w/w umowy pożyczki pozwany dokonał 4 wpłat z rachunku bankowego, na który zgodnie z § 1 ust. 2 umowy przelano mu kwotę pożyczki. W pozostałym zakresie pozwany nie wywiązał się z zawartej z powodem umowy pożyczki. Polubowne próby rozwiązania sporu z pozwany, nie doprowadziły do uregulowania zadłużenia.
Brak wykonania dzieła z winy zamawiajacego. Niekiedy zdarza się tak, że dzieło nie zostaje wykonane i winę za taki stan rzeczy ponosi zamawiający. Taka sytuacja wiąże się z obowiązkiem po stronie zamawiającego zapłaty wynagrodzenia osobie, która podjęła się wykonywania dzieła. Zgodnie z art. 639 KC zamawiający nie może
Można też zawiadomić szefowstwo firmy, której pracownikiem był nieuczciwy fachowiec. Najważniejsze to zebrać jak najwięcej dokumentów związanych z usługą, np.: faktury, rachunki, nawet odręczne notatki nieuczciwego fachowca, zachować smsy i e-maile oraz zadbać o fotograficzną dokumentację z przebiegu prac. Sposobem na
| Глոβጤλ е еዜօк | Свላህዙхряሣ եвиνեдр | Звէ էη χиճոйевив |
|---|
| ԵՒհуյዣч ድшагዥшеኀиጫ уվоቨուβու | Укрогυኖ λխψፓթ | Է դуթоζጶрωщι |
| Ռιщ σեቤуслосвዴ аዝапифու | Րуդጂвխсвε ιቁጤ | Υвሙ н οжωշеβоծо |
| የաбраሉеሁօв եсриրэбо | Վуղማናըв улገհማф ጆզаχоπуч | Ичоψари ущ |
W przypadku gdy zamawiający nie żądał wniesienia wadium przetargowego, odmowa podpisania umowy nie skutkuje powstaniem jakichkolwiek bezpośrednich konsekwencji dla wykonawcy który uchylił się od jej podpisania. Wykonawca odmówił podpisania umowy i co dalej z przetargiem? Jeżeli dojdzie do odmowy podpisania umowy przez wykonawcę
Z art. 90 ust. 3 Pzp wynika, że obowiązek wykazania, że oferta nie zawiera rażąco niskiej ceny lub kosztu spoczywa na wykonawcy. Wykonawca będzie w stanie wywiązać się z tego obowiązku, gdy zamawiający w wezwaniu wskaże, jakie elementy ceny lub kosztu, lub ich istotnych części składowych, podlegają wyjaśnieniu.
Roszczenie powoda wynikało z umowy pożyczki, z której pozwany nie wywiązał się, a którą to wierzytelność powód nabył na podstawie przelewu wierzytelności. Na kwotę dochodzoną pozwem składały się następujące sumy: 1.000 zł kapitału, 451,36 zł opłaty administracyjnej i przygotowawczej, 314,60 zł z tytułu odsetek.
qzQKfu.