W tym filmie zobaczycie jak uszyć bluzkę idealną na wszystkie okazje :) Bluzka jest niesamowicie prosta do uszycia i możesz ją uszyć z każdej tkaniny. Dla mn
Dziś mam dla Was wyczerpujący tutorial o tym jak uszyć bluzkę dwustronną, czyli taką w której prawa i lewa strona są ze sobą całkowicie zespolone. Pokażę to Wam na przykładzie bluzki wieczorowej z czarnego weluru z elastyczną podszewką. Fason jest klasyczny, bez rękawów co pozwoli mi omówić pewne ciekawe rozwiązanie właśnie jeśli chodzi o ramiona. Tu jeszcze mała podpowiedź jeśli chodzi o krojenie ubrań z weluru i innych materiałów z włoskiem (w tym sztruksu) - kroimy zawsze włosem do góry! Warstwę wierzchnią i podszewkę wykrajam identycznie. Na początek zeszywam boki, oddzielnie w podszewce i w warstwie wierzchniej. Następnie składam ze sobą warstwę wierzchnią i podszewkę ich prawymi stronami do siebie. Zeszywam ze sobą ich dekolty i otwarcia ramion ale nie do końca szwów. Zostawiam jakieś 3-4 cm od brzegów ramion nie zeszyte. Zeszyte szwy nacinam na łukach. Całość wywracam na prawą stronę. Ramiona jak widzicie pozostają otwarte. Otwarty pozostaje na razie również dół bluzki. Teraz kluczowy moment w zeszywaniu ramion - chcemy je zeszyć tak aby na zewnątrz żaden szew nie był widoczny. Da się to zrobić i nawet nie jest to takie trudne, trzeba tylko znać sposób. Oto i on: Wkładam rękę do środka bluzki w jej tylną część i wysuwam palce przez otwarte ramię. Chwytam palcami brzegi przedniego i tylnego ramienia. Trzymając w ten sposób obydwa ramiona za ich brzegi wyciągam rękę na zewnątrz. Tu poniżej widzimy tylne ramię wyciągnięte na zewnątrz a w jego środku znajduje się nasze przednie ramię. Teraz brzegi ramion wywijam sobie na zewnątrz żeby je dobrze widzieć i będę je zeszywać tak jak to zaznaczyłam poniżej przerywaną linią. Zeszywam brzegi podszewki ze sobą i brzegi wierzchu również ze sobą. Tu się trzeba troszeczkę nagimnastykować i tak naprawdę to, jak bardzo nam będzie wygodnie zależy od tego jak długi odcinek ramienia pozostawiliśmy otwarty. Udało się i tak wyglądają te brzegi po zeszyciu. Teraz zeszywam brzegi biegnące wzdłuż linii ramienia. Żeby je sobie ładnie uwidocznić, wyciągam jeszcze troszkę więcej przedniego ramienia ze środka tylnego, na zewnątrz. W tym momencie dobrze już widać gdzie pozostało nam zeszyć ramię. Zeszywam zaznaczone przerywaną linią brzegi. Zeszyte przed chwilą szwy łączące przednie i tylne ramię ze sobą rozkładam na boki. Na tym etapie trzeba tylko uważać aby nie przeszyć tego materiału który jest w środku ale nie martwcie się tym zbytnio. Same wyczujecie palcami gdzie on jest i z łatwością go sobie przesuniecie, tak aby przeszyć jedynie dwa otwarte brzegi. Tak wygląda po przeszyciu lewa strona. A tak prawa. Jeśli tylko będziecie trzymać się wymierzonych przy krojeniu zapasów na szwy to wszystko będzie równiutko po wywróceniu na prawą stronę. Teraz zeszyję ze sobą dolne brzegi obydwu warstw bluzeczki. Żeby to zrobić przekładam bluzkę na lewą stronę i ściągam podszewkę do góry. Kładę podszewkę na bluzce. Teraz zarówno podszewkę jak i bluzkę mam na lewej stronie. Ujmuję brzegi bluzki i podszewki tak aby spotkały się prawymi stronami a lewe były cały czas zwrócone w moją stronę. Żeby zrozumieć jak je ze sobą złożyć przypomnijcie sobie jak w zimę gdy marzną wam ręce chowacie je w rękawy kurtki a następnie łączycie rękawy ze sobą tak, że możecie złapać się za schowane w nich ręce. Tak jak stykają się ze sobą te rękawy tak właśnie musimy połączyć ze sobą obydwie warstwy dołu bluzki. Przypinam w paru miejscach szpilkami lub fastryguję gdy materiał jest "trudny". Potem zeszywam już dolne brzegi podszewki i wierzchu ze sobą. Pamiętajcie że bardzo ważne jest aby linie boków idealnie zbiegały się ze sobą (wbijcie tam szpilkę). Jeśli zdarzy się tak, że obwody podszewki i prawej strony nie zgadzają się idealnie ze sobą, zepnijcie je tak aby ewentualna różnica równomiernie rozkładała się na całym obwodzie. Sprawę ułatwia gdy chociaż jedna warstwa jest elastyczna. Nie zeszyte pozostawiam ok 7 cm brzegu, poprzez które wywinę bluzkę na prawą stronę. Już zeszyłam i zabieram się za wywijanie. Postaram się to zrobić delikatnie żeby mi dolny szew nie popękał bo obu stronach otwarcia. Idzie to trochę mozolnie i niestety trzeba się wykazać cierpliwością. Jak już wyszło jedno ramię to byłam prawie w domu. Po kawałeczku wyciągnęłam całą bluzkę na prawą stronę. Pozostałe na dole otwarcie zeszyję ręcznie. Brzegi otwarcia podwijam do środka na taką samą szerokość jaką mają zapasy po bokach po zeszyciu obydwu warstw. Przypinam je sobie szpilkami przez całą grubość bluzki. Następnie zeszywam otwarcie takim ściegiem w jodełkę, który trochę wygląda jak sznurowanie. Zobaczcie zresztą na filmiku, raz ujmuję brzeg materiału po jednej stronie, raz po drugiej. Delikatnie ściągam też co chwila szew tak aby dobrze trzymał obie warstwy. Nie ściągajcie jednak za mocno :) To wszystko, prawda że łatwe :-) Tak naprawdę to może się wydawać skomplikowane po przeczytaniu tutoriala ale spróbujcie uszyć taką bluzkę samodzielnie, zobaczycie że to jest jeden z łatwiejszych sposobów na szycie bo praktycznie odpada nam wykańczanie. Na koniec uprasowałam sobie bluzeczkę a ponieważ jest to welurek, prasowałam delikatnie, pod parą, na lewej stronie i przez ręcznik frotte. Chodzi o to aby nie przyprasować włosków weluru na płasko. Ręcznik frotte zapewni nam wystarczający dystans między żelazkiem a materiałem. A już zupełnie na koniec kilka fotek gotowej bluzeczki. Bardzo polecam Wam takie szycie z podszewką - podszewka sprawia że wszystko lepiej leży i miękko układa się na sylwetce. Przy welurze to wręcz mus :-)
Tę bluzkę uszyłam na specjalnie zamówienie dla mojej Mamy. Niby nic trudnego, banalny wykrój, opis krok po kroku, brak odszycia, zaszewek, zamków itp. itd. - błahostka ale nie na zwykłej, domowej maszynie wieloczynnościowej :/ Jak ognia unikałam dzianin, do tej pory moja współpraca z nimi nie wychodziła najlepiej. Ta bluzka to
Spódnica na zakładkę, jak uszyć, a może którą uszyć? O tej spódnicy z wysokim stanem myślałam, od kiedy zobaczyłam ją w Burdzie, czyli w lutym 2016 że trochę czasu upłynęło. Musiał chyba nastąpić ten moment, kiedy rzeczywiście poczułam, że chcę przysiąść nad nią przy maszynie. Spodobała mi się ze względu na swój militarny uszyć spódnicę na zakładkę? Tę szyło się naprawdę bardzo łatwo. Myślę, że nawet osoby początkujące spokojnie sobie z nią poradzą. Dlatego raczej zadałabym pytanie: „Którą spódnicę uszyć?”. Dlaczego akurat spódnica z wysokim stanem? Mam figurę, w której słabo zarysowuje się talia, a do tego brzuszek (tak wiem, nie widzicie tego, ale nie widzicie, bo wiem jak to maskować i ukrywać – w końcu jestem stylistką z miłości do ubierania ludzi i wiem, jak zrobić „czary mary”). Wracając do pytania dlaczego spódnica z wysokim stanem, poza tym, co już napisałam, lubię usiąść wygodnie nie martwiąc się, że nagle bluzka wyjechała mi ze spodni czy spódnicy. Dla kogo spódnica z wysokim stanem? Spódnica z wysokim stanem jest dla pań, które chcą podkreślić talię i tu uwaga!!! Zgodnie z poradnikami itp. jeśli kobieta nie ma talii, to taka spódnica jej ją stworzy. Tu się nie zgodzę! Na podstawie pracy z wieloma klientkami, mogę swobodnie powiedzieć, że nie zgadzam się do końca z tym. Dlaczego? Ponieważ jeśli patrzy na siebie w lustrze i widzi, że linia idąca od pachy do bioder jest niemalże prosta, to założenie tego typu spódnicy, która pod talią nie rozszerza się, niestety tylko podkreśli, a nawet optycznie zbuduje masywną sylwetkę przypominającą prostokąt (przeważnie na szczupłych nóżkach). Dlatego jeśli już idziemy w wysoką talię, to pilnujmy, aby spódnica zaraz pod zaznaczoną talią ładnie rozchodziła się, dając wrażenie szczupłej więc do której kategorii zalicza się ten model spódnicy?Do właściwej! tzn. dzięki kieszeniom po boku i zakładkom, sylwetka nabiera krągłości, a przez to podkreśla różnicę między talią, a biodrami 😉 Co jeśli, ktoś nie umie szyć, a podoba mu się ta spódnica? Jest rozwiązanie! H&M ma cudowną spódnicę, która przypomina ten model! Tak samo ma wysoki stan, wiązanie w pasie, zakładki z przodu i nawet kieszenie z patkami!!! Znajdziecie tam też inne cudne spódnice o podobnym kroju. Pamiętajcie, że już za tydzień ruszają przeceny i może natraficie na te spódnice w promocyjnych cenach 😉 Jeśli chcecie zobaczyć te spódnice, to zapraszam do filmiku poniżej. Może ten film, zainspiruje osoby szyjące, do stworzenia czegoś podobnego lub fajniejszego 😉 Jak mi się szyło ten model? Ten model jak już wspomniałam wcześniej jest naprawdę bardzo prosty w uszyciu. Nie wprowadzałam żadnych zmian. Niechcący końcówki paska zrobiłam prosto zakończone, bo się zagapiłam i uznałam, że nie będę pruć wszystkiego na nowo. Długość zachowałam taką zgodną z wykrojem. Do wnętrza wszyłam duże dwa zatrzaski, które świetnie spełniają swoje zadanie. Jedyny minus, to prasowanie przy zakładkach – nie lubię tego, bo ciężko tam się dostać, ale to mój problem, a nie wada wykroju 😉 Wykrój Burda 2/2016Model 115Rozmiar 36Materiał: bawełniana tkaninaW stylizacji wykorzystałam też chabrowy golf, który także i makijaż: FemStyleWayZdjęcia: narzeczony (
Część druga jest o przerabianiu wykroju tak aby dostosować go do swojego projektu, więc jeśli chcecie uszyć ze mną oryginalną bluzkę z dzianiny i przy okazji poznać po drodze wszystkie szyciowe kruczki, czytajcie dalej :-) W części pierwszej opisałam wstępne prace prowadzące do szycia tej turkusowej bluzki z dużym dekoltem
Wiele z Was pytało mnie w wiadomościach o kulisy mojego szycia. Postanowiłam więc pokazać etap tworzenia różnych części garderoby w nowym cyklu postów "Jak to uszyć?". Będę bazowała na wykrojach z najpopularniejszego czasopisma krawieckiego w naszym kraju - Burdy. Niektórzy twierdzą, że Burda to magazyn dla zaawansowanych - ja pokażę, że nawet początkujący może znaleźć tam proste wykroje dla siebie! Oczywiście Burda dba o to, by szyjący miał opis wykonania modelu krok po kroku, ale myślę, że ze zdjęciami i dokładnym opisem będzie Wam dużo łatwiej zacząć! W moim cyklu pokażę jak uszyć naprawdę podstawowe modele ubrań, które przydają się w szafie każdej kobiety:-) Zobaczycie, że czasem idę na skróty, że zdarza mi się mieć za mało materiału albo wybrać zły rozmiar... tak to już jest z szyciem!Dziś pokażę jak uszyłam spódnicę ołówkową z rozciągliwej tkaniny. Model znajdziecie w numerze 3/2013, wykrój nr uszycie mojej nowej spódnicy ołówkowej przeznaczyłam rozciągliwą tkaninę w pepitkę. W związku z tym, że tkanina jest elastyczna zrezygnowałam z wszywania zamka (wszycie go przysparza nieco kłopotów, przy elastycznym materiale możemy sobie ich oszczędzić - przy nierozciągliwej tkaninie zamek byłby konieczny). Dysponuję kawałkiem tkaniny o wymiarach 150 x 60 cm. Tkanina, z prawej strony ma wzór pepitki, z lewej strony jest biała (możecie to zobaczyć na zdjęciu poniżej). Wycinając poszczególne elementy wykroju, prawa strona tkaniny musi być w środku, a tkanina powinna się rozciągać w kierunku poziomym, wokół naszych bioder nie w dół (jest to naprawdę ważne - inaczej nie założymy naszej spódnicy)! Burda pokazuje, na którym arkuszu należy szukać elementów składowych spódnicy, musicie jedynie wybrać Wasz rozmiar i odbić je na papier (ja używam cienkiego, białego papieru). Wybrałam rozmiar 40, idealnie ze środka rozmiarówki. W wyborze rozmiaru może Wam pomóc tabela rozmiarów, którą znajdziecie w każdym numerze czasopisma. Biorę się więc za szukanie elementów o czarnym konturze, numery od 5 do 8 na arkuszu D. Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć jak wygląda znaleziony przeze mnie element o numerze 8. Przenoszę go na papier - dla własnej wygody, aby papier nie poruszał się w czasie przerysowywania przypinam go do wykroju szpilkami. Niestety jest to sposób który trochę niszczy naszą mapę form, spokojnie możecie stosować stabilizatory w postaci ciężkich książek czy innych przedmiotów znalezionych w zasięgu ręki ;-) Gdy mam już odbite wszystkie części, wycinam je z papieru. Przypinam wycięte z papieru części do mojej tkaniny, pamiętając o uwagach zawartych z początku posta (prawa strona idzie do środka, a materiał rozciąga się wszerz). Dodatkowo zostawiam około 1,5/2 cm zapasu na odszycie. Ze względu na dość mały kawałek tkaniny "skracam" spódnicę dołem, tzn. wycinam tylko tę część, którą udało mi się zmieścić na tkaninie. Elementy 7 i 8 (które muszę mieć wycięte w ilości dwóch sztuk każdy) wykroję z tkaniny dopiero po odcięciu części 5 i już przygotowane wszystkie elementy wykroju, muszę jeszcze zaznaczyć na tkaninie gdzie znajdują się zaszewki oraz w przypadku nierozciągliwego materiału, do którego miejsca sięga zamek. Można to zrobić igłą i nitką lub kredą krawiecką. Pamiętajcie o tym, że tkanina jest złożona - to samo powinniście zaznaczyć na drugiej stronie. Dla ułatwienia wbijam szpilki, odwracam tkaninę na drugą stronę i oznaczam zakładkę kredą. Spinam szpilkami miejsca po których będę szyła aby powstały zaszewki. To spowoduje, że pod naciskiem maszyny materiał mi się nie przesunie. Oczywiście jak macie dużo czasu możecie sfastrygować miejsca szwów, czyli ręcznie przeszyć rzadkim ściegiem - taka fastryga często ułatwia przymiarkę a dopiero po niej szyjemy maszynowo, gęstym ściegiem. Przeszywam materiał. W czasie szycia wyjmuje kolejno szpilki, aby nie złamać na nich igły. Robię tak ze wszystkimi zaszewkami. Następnie zaprasowuję je do środka. Teraz pora na tył spódnicy - model posiada rozcięcie, które na pewno będzie ułatwiać poruszanie się. Przypinam obie części tyłu prawymi stronami tkaniny do siebie. Rzucam okiem jak to będzie wyglądało po prawej stronie. Gdy już wiem, jak mniej więcej ma się prezentować tył, przestawiam maszynę na ścieg overlockowy i wykańczam oba elementy tyłu. W miejscu, w którym mam mieć zagięcie doklejam żelazkiem rozciągliwą spinam szpilkami oba elementy tyłu spódnicy i przeszywam je do początku rozcięcia. Na rozcięciu kontynuuję po skosie. Szwy rozprasowuję. W efekcie, po prawej stronie materiału widać niewielkie przeszycie (zaznaczyłam je czerwoną kreską na zdjęciu po prawej). Pora zszyć boki - znów spinam je szpilkami. Prawa strona przodu przylega do prawej strony tyłu. Przeszywam. I tu pojawia się mały kłopot... Niestety po przymierzeniu spódnicy okazało się, że wybrałam zbyt duży rozmiar (40), dlatego musiałam zszyć boki nieco dalej i odciąć nadmiar materiału. Brzeg wykańczam ściegiem overlockowym. Teraz zajmę się elementami 7 i 8. Wycinam flizelinę i naklejam żelazkiem na kawałki (pamiętajcie aby flizelina rozciągała się w tę samą stronę co tkanina). Przykładam do siebie dwa elementy z numerem 8, jak zawsze prawą stroną do prawej, spinam szpilkami, przeszywam i rozprasowuję szew. Przypinam, prawą stroną do prawej, środek odszycia do środka tyłu. To samo robię z przodem (czyli z dwoma elementami o numerze 7). Muszę oszacować ile mniej więcej tkaniny mi zbywa z tego powodu, że wybrałam za duży rozmiar, a boki w trakcie szycia przycięłam. Nadwyżki materiału z elementów 7 i 8 również muszę szpilkami przód i tył odszycia, przeszywam i rozprasowuję. Wykańczam brzegi używając szwu overlockowego. Żeby się nie pomylić zaznaczyłam szpilkami, którą część mam przyszyć do tyłu spódnicy - tę która miała numer 8). Teraz muszę przypiąć odszycie spódnicy - oczywiście prawa strona do prawej. Trzeba to zszyć i ewentualnie wykończyć ściegiem overlockowym. Zaprasowuję szew, odwijam do środka i prasuję jeszcze raz, po wierzchniej stronie odszycie przypadkiem nie wyszło na wierzch podczas ruchu, przeszywam po prawej stronie tkaniny, w miejscach gdzie zrobiłam zakładki. Można też przeszyć dookoła spódnicy, jednak ja nie chciałam mieć dodatkowego widocznego szwu. Spódnica jest już prawie gotowa. Pozostaje wyrównać i podwinąć dół (obcięcie do linii prostej wbrew pozorom nie jest łatwe;p). Do podwinięcia użyję taśmy krawieckiej z klejem, można to też zrobić maszyną do szycia. Naklejam żelazkiem taśmę do spódnicy (można najpierw wykończyć dół ściegiem overlockowym, ja niestety zapomniałam), odklejam taśmę, podwijam materiał do środka i jeszcze raz prasuję. Tak skończona spódnica prezentuje się w środku: A tak z prawej strony: Czy spódnica dobrze leży? Myślę, że tak - zaprezentuję ją na mnie w najbliższym poście, czyli już w poniedziałek :-) Zapraszam Was serdecznie!
Krótsze boki wykończ ściegiem prostym po lewej stronie i lekko przeprasuj, aby zagięcia nie odznaczały się na materiale. Nie zapomnij o połączeniu końców gumki i zaszyciu tunelu, w którym się znajduje. Po skończonej pracy wywiń tkaninę ponownie na prawą stronę. Pozostaje ci jedynie marszczenie tkaniny na gumce.
Lotki - to prosta, a zatem bardzo powszechna recepcja, dzięki której możesz ozdobić każdy temat garderoby, czy to bluzkę, spódnicę czy sukienkę, nadając jej lekkości, lekkości i objętości. A jeśli szukasz, jak uszyć spódnicę z falbankami, tolepiej używać wieloramiennych falbanek, ponieważ wizualnie da to niezbędną objętość lub stworzy efekt eleganckich fal. Ta opcja jest odpowiednia dla szczupłych dziewcząt o wysokim wzroście. A jeśli użyjesz jasnych tkanin w drobnym wzorze, koronkach, marszczeniach i wstążkach, możesz uszyć dziecięcą spódnicę z falbanami praktycznie bez kosztów budżetowych. W przypadku letniej wersji dla dorosłych wybierz lekki materiał pneumatyczny: jedwab, szyfon, bawełna, len. Potrzebna również szeroka gumka (lepiej dziana: jest miększa i łatwiejsza do rozciągnięcia) oraz elementy ozdobne do woli: koraliki, koraliki, wstążki, wybierz styl przyszłościprodukty mające ogólny pomysł, jak uszyć spódnicę. Fotografia w magazynie modowym może być świetna do tego. Dla naszego własnego produktu wybraliśmy elegancką letnią wersję jedwabiu, na którą będą docierane wąskie podwójne falbankiPonieważ będzie wyglądać całkiem zabawnie ikobiecy. Jak uszyć spódnicę z falbankami? Wykonujemy niezbędne pomiary, będą potrzebne tylko dwa: obwód bioder i długość przyszłego produktu (nie zapominaj, że tył spódnicy będzie wyższy ze względu na objętość bioder). Na wycięciu narysuj prostokąt o bokach równych obu miarom, tylko do pierwszego dodamy kolejne 10 centymetrów do złożeń. To jest podstawa przyszłej spódnicy. Teraz mniejsze z boków kontynuujemy w dół i co 10 cm rysujemy długą poziomą linię tak, że na końcu mamy szerokie paski. Wyciągają około sześciu sztuk - jest to zakup przyszłych lotek. Jeśli zastanawiasz się, jak uszyć spódnicę z falbankami, aby cienki jedwab nie prześwitował, możesz po prostu dodać podszewkę. W tym celu wycinamy prostokąt drugiego materiału równy pierwszemu (ale krótszy o 1,5-2 cm), obrabiamy krawędzie (jeśli to konieczne) i zszywamy szew wycinamy jedwab na wszystkich znakach i zaczynamypracować z falbankami. Szerokie paski dla nich najpierw zgiąć na pół i prasować żelazo przez szmatę lub gazetę. Następnie wykonujemy pojedyncze szwy wzdłuż całej długości, z dala od zakładki, wykonując jednolite zespoły. Po zakończeniu, wzdłuż pierwszego prostokąta, narysuj 6 równoległych linii poziomych dla dokładności, z odstępem 3-3,5 cm między nimi, tak aby fałdy zachodziły na siebie. Teraz szyjemy je wzdłuż linii, a na końcu robimy łuk o boku 1-1,5 cm na mniejszych krawędziach i układamy kolejną linię - to jest szew boczny. Aby spódnica nie była obszyta frędzlami, można ją obrabiać na overlocku lub szyć kantik. Teraz wkładamy podszewkę w otrzymaną spódnicę i kładziemy ją na górnej krawędzi. Do pasa zmierzyć gumkę, jej krawędzie są zszywane na maszynie za pomocą zygzaka i rozciągając, szyjemy na zewnątrz również wzdłuż górnej krawędzi naszego produktu. Teraz już wiesz, jak uszyć spódnicę z falbankami w krótkim czasie i przy minimalnych kosztach. W razie potrzeby ozdob go koralikami lub paillettes wzdłuż brzegów falbanek, aby błyszczeć w pełnym tego słowa znaczeniu!> Podoba Ci się? Udostępnij: Chopinka - spódnica dla tych księżniczek Jak łatwo uszyć spódnicę z dżinsów? Szyjemy letnią sukienkę własnymi rękami Wskazówki jak uszyć tunikę własnymi rękami Magiczna torba bez dna: jak uszyć torbę Jak uszyć tunika własnymi rękami Ubierz się w grecki styl własnymi rękami. Tutu-spódniczka z własnymi rękami. Materiały i Jak zrobić garnitur z dyni własnymi rękami?
Oto krok po kroku, jak to zrobić: Za pomocą maszyny do szycia przeszyj brzegi materiału, aby zapobiec rozwarstwieniu się tkaniny. Łącz boki spódnicy, przyszywając je razem od góry do dołu. Zszyj górną krawędź spódnicy, pozostawiając miejsce na pasek lub gumkę. Zszycie dolnej krawędzi spódnicy zależy od wybranej długości.
Niby skracanie spódnicy to żadna filozofia, ale ja już jedną plisowaną spódnicę zepsułam, i nie chciałabym, żeby Was spotkało to samo. Być może instruktaż wyda się banalny, a może komuś się przyda:) Czasami da się skrócić taką spódnicę, zwyczajnie, uciąć na dole, podwinąć i gotowe- można biegać:) Odkąd nieumiejętnie skróciłam taką spódnicę, zawsze sprawdzam przed obcięciem czy plisy można bezusterkowo rozprasować i zaprasować ponownie. Pewnie zależy to od rodzaju tkaniny, a może i od plisów- nie mam pojęcia. Czasami da się rozprasować, a nie można zaprasować ponownie, czasami da się i to i to, a czasami nie da się niczego zrobić i wtedy przydaje się sposób na skrócenie spódnicy od góry, czyli tak jak ja to zrobiłam. Jest z tym więcej roboty, ale warto:) Jak widać na załączonym obrazku, pasek zrobiłam z części odciętej, której nie dało się zupełnie rozprasować, ale mam nadzieję, że z czasem się wyprostuje. A może macie na to jakieś sprawdzone sposoby?? Chętnie skorzystam:) Moja spódnica kosztowała 1 zł i jest wykonana z 65%wełny i 35% poliester, kupiłam ją jeszcze latem, i wreszcie przyszła na nią pora... Zapraszam do prześledzenia instrukcji, choć dla wprawnych krawcowych, będzie pewnie ona zupełnie zbędna... Tak wyglądała spódnica przed skróceniem, Odpruwamy pasek, i oznaczamy docelową długość spódnicy. Wypruwamy zamek, i dokładnie oznaczamy linię cięcia, mnie było łatwiej to zrobić szpilkami, ale można mydełkiem krawieckim. Zszywamy ściegiem prostym plisy na górze, tak aby się nam nie rozłaziły Mierzymy długość tkaniny i dopasowujemy odpowiednio do swoich wymiarów. Mnie się sporo poszerzyła spódnica, ponieważ skróciłam ją aż 20 cm. Do właściwej szerokości doszywamy podszewkę, delikatnie marszcząc, byśmy mogły swobodnie chodzić:) Nowy pasek zrobiłam z odciętej części, której nie dałam rady idealnie zaprasować. Doszywamy go składając tkaninę prawa do prawej. Teraz podwijamy pasek, zakrywając miejsce przyszycia podszewki. Szpilkujemy i szyjemy:) I został już tylko zamek:) I zatrzask zamiast guzika. I spódnica gotowa! Ot, cała filozofia:)
W sportowym stylu połącz spódnicę jeansową midi ze sneakersami na grubej podeszwie, świetnie będą pasować te wykonane z zamszu lub z wężowymi wstawkami. Nie zapomnij także o trampkach na platformie, które doskonale dopasują się do jeansowej spódniczki ogrodniczki z szelkami. Na randkę, imprezę lub inną wyjątkową okazję
Witam! Dziś zapowiedziany wcześniej tutorial KROK PO KROKU jak samodzielnie uszyć spódnicę z półkola z poprzedniego POSTA. Sprawa bardzo prosta, nawet dla początkujących, dlatego zapraszam! :) KROK 1 Musimy się zmierzyć ;) Potrzebujemy: - szerokość naszej talii (lub miejsca, w którym chcemy aby nasza spódnica się zaczynała) - gługości spódnicy KROK 2 Liczymy! Pomoże nam tutaj łatwy wzór: r - to promień naszego półkola linii talii (lub miejsca, w którym chcemy aby nasza spódnica się zaczynała) Ob - to zmierzona szerokość naszej talii (lub miejsca, w którym chcemy aby nasza spódnica się zaczynała) KROK 3 Składamy materiał na pół (prawą stroną do środka) i w następnym kroku będziemy odmierzać obliczone promienie od zaznaczonego przeze mnie na zdjęciu punktu zero. KROK 4 Odmierzamy długości i rysujemy ruchami wahadłowymi. - pierwszy łuk to łuk talii (lub miejsca, w którym chcemy aby nasza spódnica się zaczynała), mi wyszło 19cm, więc odmierzam tą odległość od punktu zero ruchem wahadłowym. - drugi łuk to długość spódnicy WAŻNE! jeżeli chcemy, żeby spódnica była długa na 58cm (na moim przykładzie) to to 58cm odmierzamy dopiero od linii talii (pierwszego łuku), a nie od punktu zero (od punktu zero będzie to 19+58=77cm) KROK 5 Wycinamy! I tak to powinno wyglądać po rozłożeniu materiału. KROK 6 Przygotowujemy formę na pasek! Rysujemy na papierze złożonym na pół prostokąt. Następnie markerem modyfikujemy proste kreski na łuki. Jest to opcja trudniejsza, jeżeli ktoś nie czuje się na siłach to może wykonać prosty pasek, który pokazywałam w tutorialu do spódnicy z koła :) Taki pasek w kształcie łuku sprawia, że spódnica ładniej dopasowuje się do ciała, ale różnicy bardzo dużej nie ma ;) Wycinamy, odrysowujemy na papierze otrzymany kształt i ponownie wycinamy, tym razem przecinając w połowie. Powinniśmy otrzymać efekt przedstawiony na zdjęciach poniżej. KROK 7 Wycinamy pasek z materiału. Na podwójnie złożonym materiale odrysowujemy każdą papierową część. Pamiętajmy o dodaniu zapasu na szwy! KROK 8 Zszywamy pasek. Otrzymaliśmy elementy na tak jakby dwa paski, czyli część zewnętrzną i wewnętrzną paska docelowego. Jeżeli mamy klejonkę do usztywniania materiałów to można podkleić nią wszystkie części, będzie bardziej profesjonalnie. Ja nie mam, więc szyję póki co bez ;) - najpierw zszywamy osobno elementy jednej i drugiej części; zaprasowujemy gotowe szwy - następnie część zewnętrzną i wewnętrzną szwem łączącym (prawa strona materiału do środka podczas szycia!) - teraz wykonujemy szew na zewnątrz, bardzo blisko powstałego szwu łączącego zewnętrzną i wewnętrzną część paska; szew ma na celu umocowanie zapasu materiału, który został podczas szycia szwu łączącego; szyjemy go po prawej stronie, żeby ładnie wyglądało :) zaprasowujemy - część, na której znajdować będzie się szew, będzie naszą częścią wewnętrzną paska KROK 9 Przypinamy szpileczkami zewnętrzną część paska do wyciętego półkola (prawa strona materiału do prawej) i zszywamy! WSKAZÓWKA: Przypinając szpilki prostopadle do kierunku szycia (szwu), będzie można szyć bez ich wyjmowania! Nie sprawdzi się to jedynie wtedy, kiedy mamy ustawiony bardzo gęsty ścieg, przy standardowym szyciu nie musimy bać się o uszkodzenie igły :) KROK 10 Wszywamy suwak! - najpierw mocujemy go szpileczkami, a później przeszywamy na maszynie. - następnie zszywamy spódnicę do końca ;) i rozprasowujemy KROK 11 Zamykamy pasek! -obrzucamy brzeg wewnętrznej części paska. Ja to zrobiłam na overlocku, ale jeżeli ktoś nie ma, można posłużyć się ściegiem zygzakowym :) - zamykamy nasz pasek i mocujemy szpilkami - wracamy na prawą stronę i zszywamy pasek; robimy "szew w szwie", czyli tzw. szycie w cieniu KROK 12 Wykańczamy dół spódnicy! Ja wykończyłam dół overlockiem, a następnie przeszyłam "na słomkę', czyli podwijamy pod spód szew overlockowy, a następnie szyjemy po prawej stronie, jak najbliżej zgięcia. Mam dla Was natomiast dwa sposoby na podwinięcie bez użycia overlocka :) - sposób pierwszy taki jak mój, tylko z użyciem ściegu zygzakowatego - sposób drugi to po prostu podwójne podwinięcie, pamiętajmy jednak, że spódnica jest krojona po kole, dlatego to podwinięcie musi być jak najwęższe (nie takie szerokie jak na zdjęciu ;p) ;) !!GOTOWE!! Życzę Wam powodzenia i trzymam kciuki za szycie :) Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielicie się ze mną spódniczkami, które uda Wam się uszyć ;) Albo drogą mailową, albo przez Facebooka ;) Pozdrawiam gorąco, M ;* Stylizacja ze spódnicą KLIK
Sukienkę zszywamy, najpierw boki,łącząc tył z przodem i obrzucamy je.Następnie szwy wykańczamy zygzakiem lub na overlocku. od początku góry przodu,podkroje pach przodu i tyłu.Pachy wykańczamy obrębkiem. Ponieważ moja sukienka jest prześwitująca,ja moją odszyłam na podszewce,w tym fasonie jest łatwo.
Uległam czarowi falban! A Wy? Dla wszystkich miłośników zwiewnych ubrań mam dobrą wiadomość – falbany są szalenie proste do uszycia. Pokażę Wam dziś, jak można przekształcić wykroje na podstawowe ubrania tak, żeby wszyć w nie falbany. Przygotowałam ponad 10 gotowych przykładów, więc na pewno każda z Was znajdzie coś dla siebie! Wpis powstaje we współpracy z marką Zalando – to z tego sklepu pochodzą przykłady krojów, które omawiam. Myślę, że dla Was to super rozwiązanie – jeśli macie czas i chęci, możecie uszyć sobie coś bardzo podobnego, a jeśli nie chcecie szyć – możecie nabyć ubranie kilkoma klikami. Ten wpis pokazuje jak kombinować, by w prosty sposób przekształcić bazowy wykrój na wiele różnych sposobów. Bo falbany to nie tylko sukienka-hiszpanka z dekoltem na ramionach. Pięknych opcji jest dużo, dużo więcej! Dobra – na początek leci trochę teorii o szyciu, a potem przejdziemy do konkretnych przykładów wszycia falban inspirowanych modelami z Zalando! Wygląd falban – dwa podstawowe typy Są dwa podstawowe typy falban – z prostokąta i z koła. Falbany z koła na linii wszycia są gładkie, a niżej tworzą ładną objętość, bo są rozkloszowane. Falbany z prostokąta są wmarszczane, często mają wszytą gumkę. Popatrzcie, jaką różnicę robi kształt falbany w praktyce: Kremowe body – falbana z koła. Tu dwa półkola z dodatkiem na szew zostały zszyte tak, by tworzyły koło. To koło w kolejnym kroku jest wszyte do góry body. Różowa sukienka – falbana z prostokąta. Tu prostokąty zszywamy razem, krótszymi bokami. Marszczymy je równomiernie i wszywamy do góry ubrania. Pokażę Wam teraz podstawowe schematy szycia jednego i drugiego typu falban. Jak szyć te falbany? Poniżej znajdziecie samiuśkie podstawy szycia falban – kliknijcie na wybrany tytuł, żeby rozwinąć ukrytą treść: Jak szyć falbanę z prostokąta? Jak szyć falbanę z prostokąta? Falbanę szyjemy z dwóch prostokątów – jeden pójdzie na przód, drugi na tył ubrania. Nasz prostokąt ma mieć wysokość docelowej falbany (+ ok 2 cm na wykończenie na dole + 1 cm na wszycie na górze) i długość 1,5, 2 lub nawet 3 razy dłuższą niż linia wszycia (+ po 1cm po obu stronach na zszycie prostokątów) – właśnie ta długość stworzy naszą objętość! Pamiętajcie, że dodatki na wykończenia są dość umowne – dużo zależy od tego, jaki sposób wybierzecie. Falbanę z prostokąta na dole możemy wykończyć delikatnym podwójnym podwinięciem, które dodatkowo usztywni dolny brzeg – to jest najpowszechniejsze i najprostsze rozwiązanie. Najbardziej zwiewnym wyjściem będzie wykończenie na overlocku (najlepiej ściegiem rolującym, czyli mereżką – tak jak na obrazku 1/). Od góry przygotowujemy falbanę do wszycia – musimy ją przecież pięknie i równo przymarszczyć. Ja wciąż używam do tego sposobu marszczenia trzema fastrygami (2/) – jest niezawodny! W skrócie – przeszywamy górę falbany trzema szwami prostymi blisko linii wszycia, a potem równomiernie marszczymy materiał wyciągając nitki z jednej strony (3/ i 4/)! Tak przygotowaną falbanę wszywamy w ubranie. Jeśli falbana przecina ubranie, wszywamy ją tak jak pokazałam to na zdjęciach – wkładając ją między część dolną i górną (5/ i 6/). Taka falbana na linii wszycia ma mieć zapas na szew długości 1 cm. Jeśli falbana jest wszyta do dołu ubrania, z części pokazanych na rysunku 5/ będziemy mieć tylko część górną i falbanę. Taka falbana na linii wszycia ma mieć zapas na szew długości 1 cm. Jeśli falbana wykańcza ubranie od góry i góra bluzki czy sukienki jest luźna, prawdopodobnie falbana jest wszyta na gumce. Tu falbana od góry musi mieć więcej, bo około 2cm zapasu na szew! Najprościej wszyć gumkę dopiero po zszyciu tułowia z falbaną. Zszywamy falbanę z tułowiem tak, by wszystkie zapasy na szwy były zwrócone ku górze – od falbany zapas ma mieć 2, a od tułowia – 1 cm. Zaginamy zapasy do wewnątrz ubrania po linii zszycia W powstałą przestrzeń pod zapasem wkładamy gumkę. Zamykamy ją podwijając jeszcze raz zapas falbany. Zszywamy. Jak szyć falbanę z koła? Jak szyć falbanę z koła? Falbana z koła to już coś, co trzeba policzyć nieco dokładniej. Mamy naszą linię wszycia falbany o długości X. Jeśli falbana na obwodzie ma być z pełnego koła, przód i tył falbany to półkola. I te półkola, po zszyciu ze sobą, na linii wszycia muszą mieć ten sam X. Tu nie ma być żadnego marszczenia, więc długości trzymamy się bardzo precyzyjnie! Pierwszy promień jest więc równy (z wzoru na obwód koła) R1=X/(2*pi) (pi możemy przyjąć jako 3,14). Drugi promień to pierwszy promień plus długość falbany (R2=R1+h). Do tak skonstruowanego kształtu dodajemy dodatki na szwy. Otrzymujemy w ten sposób dwa “półkola”, które zszywamy ze sobą. Wykańczamy dolny brzeg falbany (1/). Od góry falbanę przygotowujemy do wszycia na przykład przeszywając fastrygą (ściegiem prostym o długości 4-5 mm – zdjęcie 2/). Ten zabieg pomoże nam ustabilizować falbanę do wszycia. Czemu ustabilizować? Tu pisałam o tym, jak pracuje materiał. Teraz pozostaje nam tylko wszycie falbany w ubranie (3/, 4/, 5/). Falbanę z koła najlepiej wykończyć overlockiem (ściegiem rolującym, czyli mereżką). Jeśli nie macie mereżki, najłatwiej będzie wykończyć falbanę ściegiem overlokującym i podwinąć materiał po linii overlocka. Jeśli szyjecie z niestrzępiących dzianin, można ewentualnie nie wykańczać jej wcale. Falbany z prostokąta – przykłady 1/ Falbana z wszytą gumka przy dekolcie – bluzka lub sukienka hiszpanka Jeśli chodzi o wykrój – taka bluzka czy sukienka to prosta sprawa. Jeśli zależy nam na dużej objętości ubrania, możemy wykorzystać tu wykrój na bluzkę podstawową o rozmiar czy dwa większy – dzięki temu uzyskamy luz, który potem złapie i “wmarszczy” falbana. Z podstawowej bluzki/sukienki odcinamy całą górę przodu i tyłu (część z dekoltem i ramiączkami, jak na rysunku). Mierzymy się na wysokości odcięcia po obwodzie ramion. Mierzona długość pomnożona razy 1,5/2/3 będzie długością naszej falbany. (Dla przykładu – falbana z sukienki 4 może mieć obwód o 1,5 raza, a ta z sukienki 5 – 2 lub 2,5 razy większy niż obwód ramion. Widzicie różnicę w objętości?) Ustalamy też dowolną wysokość falbany. Dodajemy na szwy. 1. Czarna bluzka, 2. czerwona bluzka z rękawem*, 3. różowa sukienka,4. sukienka we wzorki, 5. czerwony t-shirt. Na tych przykładach doskonale widać różne objętości falban z prostokąta i to, jak bardzo ta objętość może zmienić projekt. Czerwona bluzka ma dużo więcej objętości w falbanie niż wzorzysta sukienka, co nie? * – tu mamy dodatkowo wszyty rękaw! Rękaw odcinamy podobnie jak górę bluzki – dokładnie na tej samej wysokości. Najpierw zszywamy tułów bluzki z kawałkami rękawów, a dopiero potem wykańczamy całość falbaną. 2/ Falbana NASZYWANA (można tak przerobić stare ubrania!) Falbanę doszywamy do gotowej już części ubrania (na przykład przodu prostej bluzki – taki model znajdziecie poniżej). Ten sposób widziałam w użyciu tylko przy falbanach z prostokąta, tych marszczonych. Najpierw wykańczamy oba brzegi falbany (górny i dolny), marszczymy ją, a potem naszywamy ją w wybranym miejscu. 1. Szara bluzka – ta bluzka jest uszyta z dzianiny, a brzeg materiału wykończony mereżką od góry i od dołu. Na ten model możecie wykozystać klasyczny wykrój na bluzkę dzianiny. 2. Biała koszula – ta falbana była prawdopodobnie szyta w dwóch kawałków materiału, bo na zewnątrz nie widać ani kawałka szwu. Brzeg falbany był tu wszyty przed wszyciem rękawa. To jest ten rodzaj falbany, który na upartego można by było przyszyć nawet na zupełnie gotowym ubraniu! Na szarej bluzce z przykładu falbana została naszyta już na samym końcu, po wszyciu rękawów i dekoltu. Jeśli chcesz odnowić stare ubranie, wystarczy tym sposobem wmarszczyć i wszyć na przykład kawałek koronki! 3/ Falbana z prostokąta przecinająca ubranie W tym przypadku na wykroju podstawowej bluzki czy koszuli zaznaczamy linię, po której ma być wszyta falbana. Rysujemy ją na przedzie, a potem ustalamy punk zszycia rękawa z tułowiem i przenosimy linię też na rękawy. Przecinamy wykrój po tej linii i dodajemy tam zapasy na szwy – po 1 cm (1/). Niebieska koszula, różowa bluzka. Potem zszywamy te elementy tak, żeby dół bluzki z rękawem tworzył jedną część, a góra przodu, tył i reszta rękawa tworzyły drugą (2/). Z wykroju mierzymy, jaka jest długość linii cięcia (zaznaczona na różowo). To ma być docelowa długość falbany. Wymierzamy, ile objętości chcemy nadać falbanie (tu – wybrałam x2) i tak powstaje podstawa falbany, która będzie wmarszczana i wszywana. W tych konkretnych przypadkach falbana z przodu jest najdłuższa i w okolicy nadgarstka maleje do zera (3/), dlatego ostatecznie kształt falbany to nie prostokąt, a… trójkąt :) 4/ Falbana na dole rękawka Czasem falbanę wszywa się też jako wykończenie ubrania – na przykład na dołach rękawów. W ten sposób możemy przerobić dowolną bluzkę lub sukienkę z rękawem. Rękaw skracamy do wybranej długości (1/ i 2/), odcinamy nadmiar (3/), a następnie przygotowujemy prostokąt o wysokości, którą ma mieć falbana i długości na przykład dwa razy większej niż długość dołu rękawa. Biała koszulka, różowa koszulka, biała z naszywaną falbaną. 5/ Sukienka (lub bluzka) z falbaną na dole Kolejne wykończenie falbaną, czyli falbana w bluzce lub sukience! Kształt falbany przygotowujemy analogicznie do tej w rękawie, więc odsyłam Was do instrukcji z punktu wyżej! Sukienka w listki, czarna sukienka, biała bluzka, sukienka w paski. Falbany z koła – przykłady 6/ Bluzka – falbana z koła Na pierwszy ogień idzie bluzka, o której można powiedzieć, że… cała jest falbaną. Jest rozkloszowana i zwiewna. Ten efelt uzyskamy wykorzystując bazowy, zanprostszy wykrój na top na ramiączkach. Wszystkie przykłady to ten jeden model bluzki w różnych kolorach. Od wierzchołków zaszewek rysujemy pionowe linie w dół. Na środku też rysujemy pionową linię (1/). Wszystkie te linie rozcinamy. Dwie boczne pomogą nam zamknąć zaszewki. Przód rozkładamy tak, żeby otworzył się na podobną odległość co boki (2/). W ten sposób dodajemy bluzce objętości. Podobne czynności wykonujemy na tyle – nacinamy bluzkę pionowo w trzech miejscach i rozkładamy na te odległości co w przedzie! 7/ Falbana z koła przy dekolcie To super prosty rodzaj falbany, a tworzy się go bardzo podobnie co bluzkę-falbanę z punktu wyżej! Różnica jest tylko taka, że tu bazą wciąż jest nasz podstawowy top, a falbanę (czyli skrócony i rozłożony top) doszywamy jako kolejną warstwę. Od lewej: czarna sukienka, plisowana pomarańczowa sukienka, koralowa sukienka, czerwona sukienka, wzorzysta sukienka. Zwróćcie uwagę na to, że objętościowo czerwona sukienka różni się od całej reszty – prawdopodobnie była rozcięta i rozłożona (w sposób pokazany w przykładzie 6/) w większej liczbie miejsc. Da się eksperymentować z objętością – testujcie, co podoba Wam się bardziej! 8/ Sukienka z falbankami na rękawach Znów rękawy, tym razem wykończone falbaną z koła! Błękitna bluzka, granatowa sukienka. Odcinamy rękaw na pożądaną długość podobnie jak przy rękawie z falbaną z prostokąta. Te dwa przykłady pokazują pięknie, że można regulować objętość falbany tworząc ją nie z koła, ale na przykład z półkola! Widzicie, że błękitna bluzka ma nieco mniej objętości na dole? Mogła być zrobiona z półkola (ten sposób pokazałam na rysunku) albo z trzech czwartych koła. 9/ Sukienka z falbanką na dole Tę falbanę tworzy się podobnie jak w przypadku rękawowej. W tym przypadku X to obwód dołu sukienki, czyli jeśli tworzymy falbanę z całego koła, to R=X/(2* Specjalnie wybrałam Wam przykłady z sukienkami w paski – tutaj świetnie widać, że te doły są krojone przynajmniej z pełnego koła. A może nawet z dwóch kół? Co tu widzicie? Gładka granatowa sukienka, paski na ciemnym, paski na jasnym. 10/ Mieszaj do woli. Nie przegotuj. Sposobów ozdabiania falbanami jest znacznie, znacznie więcej. Widziałam je też spadające z ramion czy tworzące stójkę przy dekolcie! Rozumiejąc już mniej więcej, jak one działają, możecie eksperymentować. Możecie dobierać objętość falban. Możecie tworzyć kaskady, jak w błękitnej sukience. Możecie zmieniać długość falban, jak w czarnej bluzce. Możecie łączyć falbanę z koła i z prostokąta – jak w czerwonej bluzce. Mam nadzieję, że rozumiecie już schemat przekształcania prostych wykrojów i wszywania falban w ubrania. W razie czego – pytajcie w komentarzach, jeśli chcecie wiedzieć coś więcej. O falbanach można by było napisać książkę, więc jeśli macie konkretne pytania – po prostu pytajcie. Pomogę :) Jeśli szukacie innych falbanowych inspiracji, zakładka “Falbany” na Zalando pęka w szwach! (PS: nie czytajcie tego tak dosłownie, bo nic tam raczej nie pęka, chodziło raczej o obfitość, tak jak może pękać woreczek mocno napełniony rodzynkami albo ubranie na człowieku, który nie doszacował swojej kubatury.) Który typ falban jest Waszym ulubionym? Jeśli szyjecie lub szyłyście ubrania z falbanami, koniecznie podzielcie się zdjęciami w komentarzach! PS: jeśli szukasz uporządkowanej wiedzy o szyciu, może zerkniesz na mój kurs?
Jeżeli komuś przyjdzie ochota uszyć sobie koszulę to może skorzystać z tego opisu. Jak zawsze dla przejrzystości poszczególne części zrobiłam w różnych kolorach. Działamy dacie radę. Wydrukuj sobie wszystkie elementy kołnierzyka ze stójką, powycinaj, jeżeli będziesz ćwiczyć.
Hej kochani !Dzisiaj postanowiłam zrobić z Wami małe DIY . Zrobimy bluzkę hiszpankę . Uwaga , uwaga ze STAREJ MĘSKIEJ KOSZULI ! Z tego co zdążyłam zauważyć bluzka hiszpanka będzie hitem tego lata ! Jednakże ,kiedy zobaczyłam ile kosztuje w Zarze ( w H&M też patrzyłam ,ale same szmatki i nie do końca mój styl ) to złapałam się za głowę i postanowiłam zrobić ją sama . Inspiracje : Ewidentnie fanką hiszpanek jest Jessi Mercedes <3 Potrzebujesz : starej, męskiej koszuli , najlepiej jak największej ( im więcej materiału posiadasz ,tym masz większe pole do popisu ) maszyny do szycia gumki ( takiej zwykłej białej , kupuje się ją w pasmanterii ) szpilek krawieckich ( opcjonalnie , ja sobie nimi po prostu spinam materiał zanim zrobię fastrygę ) nitka + igła Krok 1. Zastanów się jak ma wyglądać twoja bluzka , dobrze przemyśl co będziesz po kolei robiła . Ja zaczęłam od podzielenia koszuli na sekcje , starając się przy tym zmarnować jak najmniej materiału . Odcięłam rękawy i kołnierzyk od tułowia koszuli . Został mi prostokątny pas materiału , który potem stanie się bluzką . Krok 2. Zrób "zaszywkę" na gumkę i odetnij pasek materiału na którym znajdują się guziki . "Zaszywka" to miejsce na gumkę ( u mnie w domu przynajmniej tak na to mówimy ) , aby zrobić zaszywkę musisz znaleźć lewą stronę materiału ( wiadome jest ,że zaszywka musi być na górze bluzki ) i zagiąć mały paseczek ok. 3-4 cm , tak na oko . Następnie ( PO LEWEJ STRONIE ) ten zagięty paseczek zaszyć. W ten sposób masz taką" kieszonkę" na gumkę . Krok 3. Kiedy zrobiłaś już miejsce na gumkę , to możesz przymierzyć pierwowzór swojej bluzki . Do gumki przyczep agrafkę i wsuwaj powoli w zaszywkę ,którą zrobiłaś wcześniej . U mnie to wyglądało tak : Krok 4. Czas na rękawki . Ja sobie wymarzyłam ,że moje będą tak samo pomarszczone jak bluzka . Rękawki stworzyłam przecinając stare rękawy koszuli . Zrobiłam w nich zaszywkę na gumkę i tyle . Krok 5. To wymagało najwięcej główkowania ... Jak wcisnąć tą gumę ,żeby zbytnio się nie namęczyć ? Ja najpierw zrobiłam mikro dziurkę w naszywce w tułowiu bluzki i wcisnęłam do tego miejsca gdzie miałam zamiar przyszyć pierwszy rękawek ( czyli do prawego boku bluzki ) i w tamtym miejscu zrobiłam kolejną mikro dziurkę , tym razem przecięłam zaszywkę też z przodu . No i w tym boku dołożyłam rękawek i zaczęłam wciskać gumę ,kiedy już guma była w zaszywce w rękawku , znowu zrobiłam dziurkę w zaszywce tułowia i zaczęłam wciskać gumę na tył bluzki . Tak robiłam dopóki nie doszłam do lewego boku . Z lewej strony zrobiłam to samo co z prawej . Krok 6. Naciągnęłam gumkę, tak aby cała bluzka nie spadała . Po lewej stronie przyszyłam gumkę do materiału w zaszywce , aby guma się trzymała . Oto efekt : Moi Drodzy ! Ja wiem ,że z moich tłumaczeń ciężko coś zrozumieć ,ale z chęcią wyjaśnię Wam wszystko czego nie rozumiecie :* Piszcie ,czy podoba Wam się moja hiszpanka i czy chcecie więcej DIY ! XOXO , Pi
Czas uszyć najlepszą przyjaciółkę każdej spódniczki ,spodenek czy też spodni czyli bluzkę/koszulkę! Bez zbędnych zamków,zatrzasków, haczyków czy też guziczków nie,nasza koszulka przekładana jest przez głowę i uszyjesz ją nawet z najbardziej nie elastycznych materiałów i to w 20 min.
Kiedy zobaczyłam tą cudowną wiskozę w IZPOLU od razu mi wpadła w oko. Zapomniałam tylko o jednej rzeczy przy zakupie, że koronka jest po długości a nie po szerokości…i kiedy dostałam materiał zobaczyłam, że 1 m tej pięknej koronki to naprawdę niewiele a tak bardzo chciałam ją wyeksponować…. 🙁 Wiecie, że ja się nigdy nie poddaję i nie namyślając się długo zaczęłam kroić . Nie do końca miałam koncepcję ale wiem, że pomysły przychodzą często w trakcie szycia więc najlepiej zacząć szyć a potem przed lustrem wymyślać ostateczną wersję 🙂 W ten sposób powstała moje bluzeczka z koronką 🙂 W obiektywie MAJA&TOMEK Tkanina: WISKOZA z koronką POLECANE TKANINY: Jak uszyć bluzeczkę z wykorzystaniem koronki co do cm ? Wystarczy na jej uszycie 1 m materiału o szer. 140 cm Instrukcja szycia bluzki krok po kroku: Ułóż wykrój na materiale w ten sposób aby koronka była w całości. Wytnij wykrój przodu i tyłu. 2. Dodaj po 1,5 cm na szwy i 8 cm na podłożenia. Wytnij. 3. Zaprasuj koronkę minimalnie aby nie skrócić jej końców. 4. Zszyj szwy ramion na cm, zoverlockuj i zaprasuj szwy w stronę tyłu. 5. Przygotuj plisę ze skosu o długości podkroju szyji i szer. 5 cm . 6. Przyszyj pliskę do podkroju szyji. Zoverlockuj i zaprasuj szew do dołu. 7. Doszyj koronkę do przedniej części w taki sposób aby leciutko zasłaniała podkrój szyi . Zamocuj też pas z koronką w okolicach pach, wyrównaj z podkrojem pach. 8. Przypnij pas koronki do rękawa w taki sposób aby się pokrywał z koronką przodu. Przyszyj go oraz zamocuj koronkę na linii ramion. 8. Zszyj rękaw razem z bokiem tak jak na tym filmie o płaszczu KLIK. Tak powinna wyglądać linia koronki po zszyciu. 9. Zaprasuj dół bluzki i dół rękawów najpierw na 1 cm potem podwiń na 3 cm , przyszpilkuj i przyszyj tak jak na zdjęciu. Gotowa 🙂 Jeśli masz jeszcze jakieś pytania napisz pod postem w komentarzu 😉 Otrzymuj powiadomienia o nowych wpisach, darmowych kursach i nowościach
Lubię dzianiny. Szycie z nich jest bajecznie proste, a ja w godzinę, max dwie mogę wyczarować sobie ubranie na kolejny dzień. Tym razem dzianinowa bluzka z baskiną. Materiał w róże. Prosta bluzka…
Ze spódnicy bluzka Znowu dawno nie było tutaj żadnej przeróbki. Tak się złożyło, że ostatnio szyłam głównie z tkanin na metry, ewentualnie z resztek, a do przerabiania mniej było i rzeczy i też weny. Okazja na powrót do przerabiania odzieży trafiła się podczas przeglądu zawartości materiałowych zapasów, do których niechcący kiedyś włożyłam spódnicę z bardzo cienkiej bawełny, ozdobioną falbanami, koronką i zakładkami. Podarowała mi ją koleżanka, gdyż jej się już spódnica znudziła i mogłam ją przerobić na co mi się tylko podoba: Od razu pomyślałam o bluzce. Początkowo planowałam zrobić górę raglanową. Później doszłam do wniosku, że jednak wolę górę jak u bluzki podstawowej i tylko dół zostawiłam bez zmian, taki rozkloszowany, bo moim zdaniem w nim miał tkwić cały urok. Bluzka jest dzięki niemu szeroka, ale też i bardzo zwiewna i lekka, na lato będzie jak znalazł:) Przy okazji, po raz pierwszy szyłam dla siebie bluzkę z podszewką. Doszłam do wniosku, że to dobry sposób na wykończenie dekoltu i podkrojów pach, a poza tym, ta tkanina była bardzo prześwitująca, a szczególnie tam, gdzie nie było żadnych falban ani zakładek. Podszewka jest z tego samego materiału, co warstwa wierzchnia, więc całość nie stała się przesadnie gruba ani ciężka. Szycie ogółem nie sprawiło mi większych problemów, trzeba było jedynie poświęcić trochę czasu na odprucie suwaka i podszewki i rozważne wykrojenie każdego elementu bluzki z uwagi na ograniczoną ilość materiału i spasowanie ze sobą falban na szwach bocznych. A oto spódnica po przeróbce: Tutaj dokładniej widać zakładki i falbany. Tak wygląda przód: A tak tył bluzki: To jest lewa strona, z podszewką (cienka bawełna to straszny gnieciuch, już podczas zdjęć podszewka zdążyła się pognieść):
Bo to co pani robi z tkanin to jest fenomenalne.Mało już jest tak zdolnych i profesjonalnych krawcowych a jeszcze do tego Pani pisze bloga.Wspaniałe rady,projekty,własny styl to nie jedna kobieta by tak chciała.Ja trochę szyję,staram się pochłonąć jak najwięcej pani wiedzy.Ja także mam nie raz problem z odbiciem formy z burdy.Może
Bluzka z recyklingu moja nowa bluzka uszyta ze spódnicy. Spódnicę kupiłam za grosze, bardzo mi się spodobał jej zielony kolor i prążkowana tekstura. Myślałam na co ją pociąć czy na spódniczkę? czy na bluzkę? ostatecznie jest bluzka z rękawem 3/4. Ciekawostką jest to, że pasek po spódnicy pozostał bez zmian i teraz opada na biodra. Dzisiaj w Szczecinie jest piękne słońce, w końcu udało mi się zrobić zdjęcia w ładnym miejscu i nie! na mrozie minus 10 stopni, jak to było w ubiegłym tygodniu. Cieszę się, że pogoda się poprawia. Dzisiaj na Wałach Chrobrego w Szczecinie było dość tłoczno, zjazd studentów w Akademii Morskiej, niemieccy turyści i jakiś facet za mną biegał chciał się umówić na kawę?! O co chodzi?!:)🙉🙈🙊 Wykrój na bluzkę wzięłam z Burdy 08/2016 model 107. Ten krój, w tym numerze Burdy jest motywem przewodnim. Na bazie tego wykroju w Burdzie są pokazane aż trzy odsłony bluzki-swetra, dwa płaszcze, marynarka i sukienka. Bluzka jest dość krótka, a dekolt ma w kształcie łódki, idealnie pasuje do spódnic jak i do spodni z podwyższonym stanem. Jeśli długość nie odpowiada, można przedłużyć go o kilka centymetrów. Wykrój udany, to już druga bluzka z tego wykroju, aby zobaczyć poprzednią wersję zapraszam tutaj. Tak wyglądała spódnica przed pocięciem na bluzkę, jak pisałam wcześniej pas z gumą jest na biodrach, a w rękawach wszyłam gumkę, żeby były ładnie zmarszczone. Spódnica dostała drugie życie i teraz jest bluzką. Jeśli chodzi o tkaninę, jest bardzo dobra wręcz niezniszczalna, nie gniecie się i nie mechaci. Wspaniały to był pomysł! Co się u mnie ciekawego dzieje? Mam cztery sukienki, które muszę obfotografować. Jeśli chcesz być na bieżąco to zapraszam na Facebooka tam wszystko pokazuję na bieżąco, na przykład teraz pokazałam zieloną sukienkę z koronki. Pozdrawiam Agnieszka.
Poszerzenie spódnicy w pasie jest prostsze niż możesz sobie wyobrażać i można je wykonać bez wizyty u krawcowej. Oto kilka sposobów na poszerzenie spódnicy w pasie: Wymiana zamka błyskawicznego: Jeśli spódnica jest za ciasna w pasie, ale jest dużo miejsca na biodrach, możesz zastąpić zamek błyskawiczny większym.
Spódnice na podłogę nie tracą swojej popularności tego lata. Pod nimi łatwo jest wybrać top lub bluzkę, można dodać kamizelkę do obrazu. Ta spódnica powinna znajdować się w szafie każdej dziewczyny. Możesz go kupić, ale możesz go sam stworzyć, zwłaszcza jeśli nie potrzebujesz dużo pracy. Rozważmy bardziej szczegółowo, w jaki sposób uszyć spódnicę na podłogę. Wybór i zużycie tkaniny Najłatwiejszy i najwygodniejszy do szycia styl spódnicy - szeroki model z wykorzystaniem gumki. Jako materiał możesz wziąć szyfon lub dowolny inny lekki materiał. Elastyczna może być nakładana w różnych szerokościach. Możliwe jest nawet użycie go w kilku rzędach. Zużycie tkaniny jest obliczane po prostu. Do długości spódnicy w gotowej formie należy dodać szerokość fałdy w dziąśle i kilka centymetrów, aby skorygować możliwe błędy. Wynikowa kwota musi zostać pomnożona przez dwa. Efektem końcowym będzie niezbędna długość tkaniny do produkcji. I możesz zrobić jeszcze łatwiej. Weź dwie długości spódnicy i dodaj 20 cm do obróbki. Szerokość będzie zależeć całkowicie od tego, jaki będzie model. Przejdziemy teraz bezpośrednio do pytania, jak uszyć spódnicę do podłogi. Rozpocznij proces szycia O wzrostach w przetwarzaniu nie warto oszczędzać. Być może zdecydujesz się na spacer w tej spódnicy z obcasami. Tak, a różne rodzaje różnych momentów zdarzają się nieoczekiwanie. Ogólnie rzecz biorąc, warto powiedzieć, że lepiej jest uporządkować, niż nie dostać. Nadmiar można zawsze odciąć. Aby rozwiązać problem uszywania spódnicy na podłogę, potrzeba średnio około 2,5 m tkaniny. Najpierw trzeba wyciąć materiał na dwie, niekoniecznie równe części. Jeden z nich będzie z przodu, a drugi - z tylnej części przyszłej spódnicy. Możesz zacząć od dowolnej części. Na przykład weź tylny panel. Prace należy wykonywać na szwach bocznych. Aby to zrobić, musisz zamiatać i prasować materiał. Na górze spódnicy musisz zrobić backstage na gumkę. W zależności od szerokości taśmy elastycznej, należy lekko zgiąć górną część cięcia i ściegu. Staraj się nie zapomnieć o opuszczeniu otwartej przestrzeni. W tym momencie, gdy rocker jest gotowy, dodaje się samą gumę. Koniec należy naprawić. Otwarta przestrzeń jest zużyta po wywierceniu. Rozciągając dziąsło równomiernie rozprowadź tkaninę. Na tym etapie rozwiązywania problemu, w jaki sposób uszyć spódnicę do podłogi, trzeba będzie dopasować. Najlepiej z obcasem. Określ także ostateczną długość produktu. Potem pozostaje tylko w dół. Możesz także eksperymentować ze stylem. Na przykład, jeśli chcesz zrozumieć, jak wyciąć spódnicę do podłogi jakościowo i pięknie, można to zrobić z falbanką, z kilkoma rzędami falban lub z tiulem na górze. Możesz także opracować falistość. Wtedy szerokość spódnicy będzie musiała zostać podjęta w zależności od wielkości "akordeonu". Lub możesz spróbować uszyć spódnicę na szytym pasku, z wysoką talią lub karczkiem. Jest wszystko do gustu i wyobraźni. Najważniejsze jest, aby przyszyć spódnicę do podłogi. Tak, a zawód jest bardzo przyjemny. Jeśli nie możesz wybrać stylu, przejrzysz w modelach spódnic w swoim umyśle, to zdjęcie może ci pomóc. Możesz je łatwo znaleźć w różnych czasopismach.
W ten sposób unikniesz sytuacji, gdy cały nadmiar luzu ze spódnicy zbierze się w jednym miejscu i nie będzie tego można w żaden możliwy sposób ładnie połączyć z górną częścią. Lecz nie płacz nad rozlanym mlekiem! Gdy właśnie taka wpadka Cię dopadła - złap za prójkę i delikatnie porozpruwaj szew.
Od jakiegoś czasu widywałam w internecie sukienki i spódnice z poziomymi prześwitującymi wstawkami. Zapamiętałam sobie takie modele i gdy postanowiłam uszyć przyjaciółce spódnicę na urodziny od razu do głowy przyszła mi taka elegancka, niby prosta, ale z drugiej strony z pazurem. Potem stwierdziłam, że jak już będę szyła jedną, to machnięcie drugiej dla siebie nie zajmie znacznie więcej czasu, zwłaszcza, że spódnice z kontrafałdami mam już opanowane. Kwestią problematyczną pozostawał materiał na wstawkę. W sklepach z tkaninami pooglądałam tiule i szyfony, które zupełnie mi nie pasowały i już miałam przeszukiwać internet w poszukiwaniu czegoś, co się nada, gdy weszłam do pasmanterii i stanęłam przed ścianą z tasiemkami. Eureka! Przecież doskonale będzie pasowała szyfonowa wstążka, dodatkowo będzie już miała wykończone brzegi! Szycie spódnicy z taką sprytną wstawką było już bajką. No może nie całkiem, bo pierwszy model – dla siebie – wykroiłam za krótki, przez co wstawka wylądowała zdecydowanie za wysoko i musiałam się ratować dosztukowywaniem paska materiału. Potem niechcący zahaczyłam o wstawkę żelazkiem, co spowodowało minimalne nadtopienie. Ale drugi egzemplarz dla przyjaciółki powstał bez problemów. Materiał to bawełna z małym dodatkiem elastanu plus szyfonowa wstążka o szerokości 5 cm na wstawkę. Moja instrukcja szycia spódnicy ze wstawką pojawiła się na papavero. A Wy macie takie genialnie proste rozwiązania?
Nie ma znaczenia, który model zostanie wybrany do szycia. Najważniejsze jest to, że zainwestowana praca przyniesie przyjemność szwaczki, a osoby wokół będą mogły w pełni cieszyć się pięknem takiej zwiewnej spódnicy. Jak uszyć tiulową spódnicę własnymi rękami, klasa mistrzowska:
Jak uszyć spódnicę tiulową? To całkiem proste, choć metod na uszycie tiulówki jest kilka, pokażę Wam wszystkie, a dzisiaj zaczniemy od spódnicy, która świetnie się układa, uszytej z półkoła. Dość prostej do zrobienia choć wymagającej odrobiny przygotowań. Na koniec wpisu jest też kilka zdjęć, ot taka stylizacja ze spódnicą tiulową w kolorze łososiowym. Tę łososiową spódnicę uszyłam dla mojej siostry, za to w kolejce czekają kolejne trzy tiulówki, więc jestem pewna, że każda z Was znajdzie taki krój, który będzie pasować. Z wpisu dowiesz się: co potrzeba na uszycie spódnicy z tiulu jak przygotować się do szycia – wymiary jak uszyć spódnicę z tiulu (film oraz zdjęcia krok po kroku!) zobaczysz stylizacje z łososiową spódnicą z tiulu jakie są koszty uszycia spódnicy z tiulu to do dzieła! Na czym szyję? To jedno z częstszych pytań 🙂 Zatem ja mam obecnie maszynę Brother BQ25 (zerknij na aktualne oferty na ceneo, ok. 720 zł). Jest fajna, choć brakuje mi w niej regulacji szerokości ściegu głównie do obszycia dziurek by mi sie przydało. Mimo to cicha, bezproblemowa, łatwo się nawleka i w sumie nie narzekam na nią. Drugi sprzęt to coverlock merrylock (kupisz tutaj – warto porównać oferty), ok 1900 zł. Z nim szycie jest bardzo proste, dla laików dodam, że ten sprzęt pozwala na szycie ściegiem takim jak „sklepowy”, ten który znajdziecie w dzianinach. Stąd do dzianin warto 🙂 Jeszcze o nim napiszę. Co potrzebujesz by uszyć spódnicę z tiulu uwaga – na rozmiar 36 i długość 45 (taka nad kolano dla dziewzyny max 168 cm) potrzeba podszewka: 1 m podszewki łososiowej (o ile ma minimum szerokość 160 cm!) tiul: 4 m tiulu welonowego (miękki, ale ciągliwy w jedno, a nie dwie strony, mój szeroki na 280 cm!!) guma 3 cm: 70-80 cm to pozwoli na zrobienie 8 warstw tiulu, ale tak naprawdę na styk! I biorąc pod uwagę, że tiul ten jest b. szeroki, bo aż 280 cm! (np. inny typu siatka, bardziej miękki ma już standardowe 150 cm). Przy większych rozmiarach i długości np. 50-55 cm potrzeba: podszewka: 2 m tiul: 5 m guma: 1 m (w zależności od potrzeby) Jak uszyć spódnicę z tiulu Spódnica z dzisiejszego poradnika to spódnica szyta na bazie półkoła, dzieki temu ładnie się układa. Jest też w gumę. Spisz wymiary: obwód talii (tam gdzie będzie pas – okolice lub nad pepkiem) obwód bioder długość spódnicy (najlepiej nad kolano) wylicz: długość gumy = obwód talii r = obwód bioder / 3,14 długość spodnicy = od pasa do nad kolano Jak uszyć spódnicę tiulową – FILM Film z tutorialem, jak uszyć spódnicę z tiulu. Jak uszyć spódnicę z tiulu – krok po kroku Mam też dla Was wersję obrazkową 🙂 Szyłam spódnicę łososiową, to chyba najtrudniejszy kolor do sfotografowania i szycia 🙂 1. Rozkładam podszewkę i sprawdzam czy zdołam wyciąć całe półkoło (szerokość podszewki musi być równa 2*(r+dł spodnicy)). Znajduję środek, odmierzam promień, rysuję półkoło. Od tego odmierzał drugie półkoło – długość spódnicy 🙂 Podszewkę będę raz podwijać więc robię taką samą długość akurat wyjdzie finalnie estetycznie odrobinę krótsza. 2. Wycinam. Ścinam lekko boki by ładnie się układało (pisałam o tym też we wpisie spódnica z pianki).3. Kładę tiul (tu pod podszewką jest tiul, wiem kolor dość „mylący”). Przyciskam. Podszewka robi mi za „szablon”. Wycinam z tiulu takie same półkoła. Ja wycinam na raz z 4 Dopasowuję nici. Tutaj fajnie widać kolor mojej przyszłej Obrębiam miejsce zszycia podszewki i A potem ściegiem prostym zszywam Zaprasowuję dół i Przeszywam aby wyglądało Teraz spinam tiul. Czyli łączę te półkoła w całość. Ja łączę jednocześnie po dwa półkoła z tiulu i tak zszywam. Nie zszywam wszystkich warstw by nie było „grubego” Zszywam ściegiem Teraz łączę 4 moje półkoła i łapie je w paru miejscach aby unieruchomić tiul. W przypadku tego koloru to był strzał w dziesiątkę – nie pominę potem warstwy przy wszywaniu Z reszty materiału podszewkowego wycinam prostokąt o długości = obwód bioder + 2 cm na szew oraz na szerokość 8 cm (to będzie tunel na gumę 3 cm plus zapas na Tak wyglądają moje „składniki”. Podszewka, zszyte 4 warstwy tiulu, zszyte drugie 4 warstwy tiulu, guma, tunel na Wywijam na właściwą stronę i umieszczam wszystkie warstwy zaczynając od podszewki. 15. Do tego przyszpilkowuję złożony na pół pas tak by wszystkie nieobrębione krawędzie były w jednym miejscu (jak na foto).16. Zszywam, ale zostawiam 3 cm nie Wsuwam Zszywam gumę, zszywam do końca. I gotowe 🙂 Ja jeszcze w kilku miejscach przyszywam gumę do pasa, bo nie lubię, gdy potem się zawija w środku np. po praniu. I teraz naprawdę gotowe 🙂Prawda, że nie takie trudne? 🙂 No to kiecka gotowa <3 Stylizacja z tiulową spódnicą Wybrałam niskie kremowo-beżowe szpilki (ahhh ile się na szukałam niskich szpilek!), do tego żorżetową bluzkę i dla przełamania zbyt oficjalnego looku dodałam jeansową bluzę. Taka spódnica fajnie wygląda też z trampkami, ale to kolejnym razem 🙂 Mgiełka! Tiulowa spódnica w kolorze łososiowym Mgiełka! Tiulowa spódnica w kolorze łososiowym Mgiełka! Tiulowa spódnica w kolorze łososiowym Tiulowa spódnica w kolorze łososiowym I wcałej okazałości. Deszcze nie straszny 😀 🙂 tiulowa spódnica: uszyłam sobie buty: allegro bluza jeansowa: h&m bluzka w kropki: c&a Informacje, ceny, koszty Ile kosztowało mnie uszycie takiej spódnicy? podszewka to koszt 3 zł/m, choć przy jasnych kolorach uprzedzam, że jest delikatnie półprzezroczysta, można wybrać satynę. Tiul welonowy to świetny wybór, chyba lepszy niż tiul ultra miękki, koszt 9,50 /mb. koszt spódnicy: 3+38+1 =42 zł Jak Wam się podoba? Dajcie znać <3 no i jak zawsze zachęcam do uszycia. A niebawem kolejne wersje prostsze i trudniejsze 🙂 Tiulowa spódnica 🙂
Postaw na jasne, delikatne kolory, takie jak różowy czy błękitny. Są one bardzo dziewczęce i podkreślą kobiecy krój spódnicy. Ponieważ tiulowe spódnice są często bardzo rozkloszowane, musisz koniecznie podkreślić swoją talię. Aby idealnie wyeksponować swoją sylwetkę, załóż dopasowany top albo wsuń bluzkę do spódnicy.
Lubię dzianiny. Szycie z nich jest bajecznie proste, a ja w godzinę, max dwie mogę wyczarować sobie ubranie na kolejny dzień. Tym razem dzianinowa bluzka z baskiną. Materiał w róże. Prosta bluzka, która fajnie wygląda ze spódnicą, jak i spodniami. Materiał na bluzkę Wybrałam dzianinę. Wzór w róże mnie zauroczył. Trochę dziewczęcy, trochę babciny, ale wpadł mi w oko. Kupiłam jednak tylko pół metra i zastanawiałam się czy coś z tego jestem wyczarować dla siebie. Dałam radę, a moim „patentem” była baskinka, którą zgrabnie dosztukowałam na dole. Efekt fajny, bo zamiast t-shirtu mam ciekawą, a jednocześnie mięciutką, wygodną bluzkę. W tym wpisie zobaczycie: jak uszyć taką bluzkę z baskinką – film jak uszyć taką bluzkę – zdjęcia stylizację z bluzką w róże (dużo zdjęć) koszty, ceny itd. Jak uszyć bluzkę z baskinką – film Na filmie krok po kroku pokazuję, jak ja uszyłam moją bluzkę. Jak macie pytania – śmiało 🙂 Jak uszyć bluzkę z baskinką – tutorial foto A poniżej dla tych z Was, którzy wolą wersję zdjęciową masa fotek krok po kroku. 1. Wycinam przód i tył z podwójnie złożonego materiału. Krój mojej bluzki to góra sukienki (sukienkę z tego samego wykroju pokazywałam – sukienka dresowa). Góra zatem wymaga „Czegoś” dodatkowego, bo inaczej bluzka byłaby krótka, ale jednocześnie akurat by wyciąć z 0,5 materiału 🙂 2. Z reszty materiału wycinam dwa pasy. U mnie pasy są szersze o 20 cm niż dół Na elementach bluzki rysuję zakładki i zaznaczam nacięciami (małe trójkąciki) gdzie mają się Zaznaczam też założenia przy Zszywam zaszewki – tutaj fajnie widać, jak łączę trójkąciki i zaszewka mi ładna Zszywam ściegiem prostym, każdą zaszewkę wzmacniam na końcu i początku ściegiem W paru miejscach przeszywam też moje zagięcia przy Zszywam ramiona a potem boki Mierzę 🙂 zawsze można teraz Pasy baskinki zszywam a potem dopasowuję szwy zszycia do szwów bluzki i robię O tak wygląda cała po „zmarszczeniu”.12. Przyszywam i wywijam. Efekt jak Mierzę obwód dekoltu i ramion i wycinam paski o 1 cm dłuższe (margines na szew), a na szer. ok 3,5 cm. To moje „pliski” na obszycie rękawków i Przykładam, przyszywam. A potem podwijam i zszywam elastycznym Na koniec te pliski z przodu „łapię” w paru miejscach (nie chcę szwu z przodu, a jednocześnie nie chcę by pliska się wywijała).i gotowe 🙂 Taka baskinka to świetny patent na małą ilość materiału! 🙂 Tym bardziej, że może być też w innym kolorze. Stylizacja z bluzką w róże To teraz trochę zdjęć. Ja moją bluzkę założyłam wyjątkowo nie do jeansów (choć świetnie pasuje), a do dresowej spódnicy. Dresowa spódnica to temat na osobny wpis, ale podpowiem, że to krój z „Burda klasyka” wyk. 004. Tak czy tak do bluzki dodałam dresową spódnicę, baleriny i już. Dziewczęco i wygodnie. Mam ochotę jeszcze na fajną malinową spódnicę, więc kto wie 🙂 Bluzka z baskinką, spódnica, balerinki Bluzka z baskinką, w róże Balerinki fajnie wyglądają z jeansami 🙂 Tutaj zbliżenie na róże Bluzka z baskinką Krój bluzki jest fajny i wygodny Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia z jeansami, ale może Wam pokażę przy okazji bluzka w róże: uszyłam sobie spódnica: dresowa, też uszyłam buty: melissa Koszty, cena, wykrój I na koniec garść informacji. Taka metryczka 🙂 materiał: dzianina w róże, zwykła t-shirtowa, ilość: 0,5 m na rozm. 36 wykrój: Burda, 11/2008 to góra sukienki modelu 11 i do tego pas bateriału na baskinkę. Cena za metr materiału: 25 zł wykrój spódnicy: Burda klasyka 2013, ryk 004 cena bluzki: około 13 zł I jak Wam się podoba? 🙂 Widziałam też podobny materiał i myślę na co jeszcze by się nadał? 🙂 Bluzka z baskinką Fantastyczne róże! I jedno z moich ulubionych zdjęć z tej sesji 🙂
Jak uszyć bluzkę wzdłuż szwu bocznego . Szycie bluzek na szwie bocznym odbywa się krok po kroku i ściśle w kolejności: szycie można wykonać, usuwając 2 cm z każdej strony; do wejścia na pokład rękawa odparowuje; pachy z przodu, a następnie z tyłu są dodatkowo pogłębione; rękawy są dmuchane w bluzkę;
Witam Dziś chciałam Wam pokazać bluzkę uszytą ze starej spódnicy. To była maxi spódnica z marszczonym karczkiem. Niestety na skutek intensywnego użytkowania porwała się w dwóch miejscach. Podczas pobytu nad morzem, olśniło mnie, że nie mam bluzki bez ramiączek/rękawów. Czasem przydałaby się taka na rowerowa wycieczkę czy bieganie po ogrodzie. Postanowiłam więc, że mój ukochany letni strój przerobię na bluzkę - zamiast wyrzucić. Odcięłam nad dziurami : -) Wierz obszyłam zygzakiem a podszewkę podwinęłam. Na, tak zwany, wszelki wypadek uszyłam tez ramiączka. W ten sposób - łatwo, miło, szybko i przyjemnie uszyłam bluzkę* Akurat ładniejsze ujęcia wyszły z ramiączkami :-) * byłaby idealna na te upalne dni.. ale została w Krakowie wraz z cała torbą przygotowana na wyjazd.....ehh skleroza nie boli. Pozdrawiam PS Poważnie myślę o założeniu facebookowego funpage'a dla bloga - wciąż rozważam potrzeba czy nie.... macie jakieś swoje przemyślenia w tym temacie?
Coraz więcej osób chce spróbować swoich sił i uszyć własnoręcznie gorset. W tym poście znajdziecie prosty instruktaż jak uszyć pierwszy, prawdziwy gorset krok po kroku. Tutorial stworzyła profesjonalna gorseciarka - Milena, właścicielka firmy Deathless Corsets, która zajmuje się szyciem gorsetów od prawie 8 lat.
Spódnica ołówkowa Wiosenne spódnice ołówkowe powinny wyróżniać się atrakcyjnym kolorem. Warto odejść od zimowych czerni i szarości na rzecz bardziej energetycznych odcieni, jak bardzo modna w tym sezonie czerwień, ciemna żółć, pomarańcz albo kobalt. Kolory te nie będą pogrubiać, jeśli spódnica uszyta jest z gładkiej, matowej i niezbyt elastycznej tkaniny, dobrze też, by był to fason nowoczesny, z podwyższonym stanem i wyszczuplającymi przeszyciami. Do spódnicy ołówkowej zakładamy luźny, bawełniany T-shirt. Przydadzą się ozdobne mankiety, stylowo podwinięte albo wykończone wąskimi, kontrastowymi lamówkami, natomiast dekolt powinien być wykrojony w szpic albo wykończony owalnie, jeśli biodra są wyraźnie szersze od reszty sylwetki. T-shirt nie musi być biały. Szukamy takiego koloru, który zrównoważy odcień spódnicy, tak że powstanie jednolity, monochromatyczny blok – przykładowo, do spódnicy żółtej pasuje bluzka beżowa, do nasyconego niebieskiego dokładamy ciemne, melanżowe szarości. Innym rozwiązaniem jest stylizacja warstwowa. Ołówkową spódnicę zestawiamy z jedwabnym topem na cienkich ramiączkach, a na wierzch zakładamy wełniany, długi kardigan. Przyda się tu niewielki kontrast – spódnica jest na przykład bordowa, a top jasnoróżowy, albo do spódnicy w niebiesko-czarną kratkę dodajemy niebieską koszulkę wykończoną szarą koronką. Kardigan powinien być ciemniejszy, dzięki temu zestaw pod spodem będzie optycznie wysmuklał figurę. Spódnica trapezowa Trapezowy fason jest bardzo korzystny dla sylwetki, dlatego pasuje do niego większość wiosennych bluzek – krój nie ma aż tak wielkiego znaczenia, ważniejsze jest to, by wkładać bluzkę do środka, dzięki czemu talia pozostanie widoczna. Jeśli chcemy optycznie wyszczuplić biodra, bluzka musi być jaskrawsza od spódnicy, na przykład żółta, dobry efekt dają też poziomo ułożone wzory – mamy na przykład bordową spódnicę i bluzkę w granatowo-białe, marynarskie paski. Modnym zestawem jest też miks eleganckiej spódnicy trapezowej z dżinsową koszulą – spódnica powinna wyraźnie się odcinać od koszuli, dlatego czarny model łączymy z błękitnym, spranym denimem, a do granatowego dżinsu dodajemy na przykład czerwień, wzory kwiatowe, biało-różowe paski. Wcięcie w talii można dodatkowo podkreślić paskiem, w tym samym kolorze co spódnica albo kontrastowym, jeśli sylwetka przypomina klepsydrę. Kurtka uzupełniająca zestaw musi być krótka, tak by nie zaburzać proporcji – nada się dżinsowa katana, ramoneska, bomberka, w eleganckich stylizacjach najlepszy będzie klasyczny, wiosenny trencz. Spódnica rozkloszowana Rozkloszowana spódnica dodaje wiosennej stylizacji lekkości i taka też powinna być bluzka. Idealnym wyborem jest nowoczesna koszula z cienkiej tkaniny, wykończona modnym kołnierzykiem, z prostymi rękawami. Wkładamy ją zawsze pod pasek spódnicy, chyba że to krótki fason, sięgający górnej części bioder, wtedy wystarczy luźno puszczoną bluzkę przewiązać w talii cienkim paskiem. Do spódnicy midi warto założyć koszulę w kontrastowym odcieniu – przykładowo, do spódnicy czerwonej bądź żółtej pasuje czysta biel, do nasyconej, trawiastej zieleni błękitny denim, do czerni energetyczny pomarańcz. Rozkloszowane miniówki lepiej łączyć z czymś podobnym, jak na przykład koralowa spódnica i pudroworóżowa bluzka w białe groszki. Do długich spódnic w rozkloszowanym fasonie pasują bluzki wzorzyste, natomiast gdy to spódnica jest wielobarwna, sięgamy po koszulę jednolitą, w ładnym, twarzowym odcieniu neutralnym. Wiosną świetnie sprawdzają się stylizacje pastelowe ze sportowym akcentem – długa spódnica jest w odcieniu pastelowej żółci, bluzka to klasyczny, błękitny T-shirt, a buty to białe tenisówki na grubych podeszwach. Spódnica dżinsowa W wiosennych stylizacjach denimową spódnica potrzebuje koloru i ciekawego połączenia fasonów. Dobrze wyglądają stroje w duchu casualowej elegancji – mamy prostą, dżinsową tubę, czerwone pantofle, koszulę w biało-niebieskie paseczki i na to założony lekki, szary pulower z głębokim dekoltem w serek. Całość utrzymana jest w neutralnej kolorystyce, a jednak nie wygląda nudno, właśnie za sprawą jednego żywszego akcentu i warstwowego połączenia koszuli ze swetrem. W cieplejsze dni sweter zastępujemy luźnym T-shirtem. Też zakładamy go na koszulę i zawiązujemy w talii na ozdobny supełek – w ten sposób odsłaniamy dół koszuli i zaznaczamy wcięcie w pasie. T-shirt powinien być w bardziej wyrazistym kolorze niż bluzka pod spodem, można też pobawić się wzorami – koszula jest w szaro-białą kratkę vichy, a na grafitowej bluzce widnieje duży, biały, komiksowy nadruk. Spódnica tiulowa Modnym fasonem na wiosnę jest spódnica tiulowa. Polecany jest przede wszystkim fason midi, nie tak mocno nadmuchany jak klasyczna spódnica baletnicy, w stonowanym, dość ciemnym kolorze jak grafit, granat albo śliwkowy fiolet. Tiulową spódnicę stylizujemy na sportowo, zakładając do niej krótką bluzę dresową, T-shirt lub casualową, bawełnianą bluzkę. Wskazane są fasony krótkie, ewentualnie takie, które można związać w talii na supełek lub częściowo wsunąć pod pasek tiulowej spódnicy. Kolor bluzki jest jaśniejszy – do grafitu pasuje kremowa biel, do bordo albo fioletu popielate szarości. Buty też są sportowe, ale w elegantszym fasonie, jak sneakersy na koturnach, oryginalnym pomysłem jest zestawienie tiulowej spódnicy ze skórzanymi kozakami – sięgamy po model na wysokich obcasach, z wąskimi, dopasowanymi do ciała cholewkami. Spódnica plisowana Plisowane spódnice to kolejny fason, który doskonale odnajduje się w wiosennej stylistyce. Najmodniejsze są spódnice długie, z bardzo wąskimi plisami, mocno rozkloszowane, w nasyconych kolorach jak kobalt, albo wykończone dużym, geometrycznym wzorem. Idealnym uzupełnieniem plisowanej midi jest luźna bluzka o nowoczesnym albo koszulowym kroju. Bluzka powinna być trochę szersza w ramionach, przydadzą się też ozdobne kieszenie na piersiach albo kontrastowo wykończony dekolt. W stylizacjach wizytowych stawiamy na monochromatyczność, ale urozmaiconą jakimś wzorem – spódnica jest na przykład ciemnozielona, a bluzka granatowa, w zielono-żółte kwiaty. Do plisowanych spódnic pasują także cienkie, dzianinowe swetry. Kontrast tkanin podkreślamy kolorami, dbając przy tym, by jeden z odcieni był typowo wiosenny jak soczysta zieleń, czerwień, słoneczna żółć, a jeśli wolimy pozostać przy stonowanych, ciemnych kolorach, to wprowadzamy do stroju roślinny motyw, na bluzce albo innych akcesoriach, jak naszyjnik z metalowych kwiatuszków lub etniczna torba z wyhaftowanymi różami. Dzianinowa maxi Casualowe spódnice maxi na sezon wiosenny to przede wszystkim rozkloszowane fasony boho oraz sportowe, luźne tuby. Stylizacja powinna podkreślać styl spódnicy – do rozkloszowanej maxi z falbaną zakładamy romantyczną bluzkę ze sznurowanym karczkiem, to prostej, dzianinowej spódnicy w wąskie paseczki dodajemy bawełnianą bluzkę z napisami albo graficznym rysunkiem. Długa, wiosenna spódnica zazwyczaj jest luźna, dlatego bluzka musi mieć nieco elegantszy krój, aby całość nie wyglądała zbyt niechlujnie i pogrubiająco – jeśli decydujemy się na sportową koszulkę, to taką, która jest dobrze dopasowana do sylwetki i ma ładnie wykończony dekolt oraz rękawy. Spódnica ze skóry Skórzanej spódnicy warto dodać nieco lekkości, dlatego najlepszą opcją jest szyfonowa bluzka o luźniejszym kroju, w fasonie koszulowym albo kopertowa, z marszczeniami na brzuchu. Kolor jest oczywiście jaśniejszy, żeby rozświetlić stylizację – do czarnej lub brązowej skóry pasuje słoneczna żółć, turkus, mleczna biel, miedziany brąz, koralowa czerwień. Do spódnicy z jasnej skóry można założyć cienki sweterek albo bliźniak. Trzymamy się jednej palety – do spódnicy szarej pasuje błękitny pulower, do spódnicy beżowej prążkowany golf w odcieniu brudnego, pastelowego różu. Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.
2dOU.